No na razie, w przeciwieństwie do Ciebie nie posługuję się utartymi opiniami w stylu panie francuzy się psują, po syntetyku silnik się rozszczelni i innymi typowymi dla mietków od poloneza i selektola oraz ich mentalnych odpowiedników z for. Jak się postarasz, a wierzę że potrafisz, to na tym forum znajdziesz wpisy ludzi, którzy piszą że mają 1.6 16V i grama oleju nie bierze, ani się nie psuje, przynajmniej poważnie. No tak, ale ty masz czarodziejską kulę i wiesz lepiej. Zdziwię Cię, ten silnik bierze głównie, jak ma cofnięty licznik z 400 000 km do 200 000 i został kupiony oraz zagazowany nieprawidłowo, albo ktoś o niego nie dbał. Bardzo rzadko zdarzają się historie w stylu, dbałem, wymieniałem na czas i się popsuło, ale i tak może być przy ilości wyprodukowanych egzemplarzy, mogły trafić się mniej udane. To fakt. Potem nie ma się co dziwić wpisom na forach 1.6 16V to bullshit itd. Miałem okazję przejechać tym autem 40 000 km i poza niewielkimi usterkami wynikającymi z wieku, nie miałem problemu ani z olejem, ani z żadną poważną awarią. Wymieniłem jedynie szczotki w alternatorze i łożysko z poważniejszych rzeczy. Miałem też A3 1.8 20V AGN i brało olej jak szalone, ze względu na fabryczny defekt i za słabo zaplanowane prowadnice zaworowe. Dolewałem około 0,5 0,6 l / 1000 km. Podobnie mają niektóre silniki 1.6, dlatego ja się nie paliłem z jego konkretnym polecaniem, bo wiem, że potrafią brać olej.
Prawda jest taka, że każde auto może brać olej i nie musi. Jedne są bardziej predysponowane do tego inne mniej. Można trafić dobrze, albo źle, jest to kwestia losowa. Dolewanie oleju jednak nie jest czymś strasznym, jeżeli jest w rozsądnych granicach. Każde auto bierze olej, a sugestie typu Opel bierze olej, Honda bierze olej, można sobie wpisać w dziale baśnie, klechdy i mity.
Co do Ibizy, to myślę, że spokojnie wystarczy. Ma być tanio ekonomicznie i na dojazdy do szkoły/pracy. Ibiza z małym silnikiem, będzie naprawdę ok, zwłaszcza, że 50% to miasto, czyli pewnie ruch i korki.