Geronimo napisał(a):Orientujesz się jak wyglądają koszta związane z wymiana usterek które podałeś ?
W szczegółach nie, bo dieslami się nie interesuję, wiem natomiast, że koleżanka, która kupiła 330d od handlarza szybko włożyła w naprawy tyle, ile wynosiła cena zakupu (ale to na własne życzenie, bo kto kupuje diesla od handlarza...
![Uśmiechnięty :)]()
). Kuzyn za to do dnia dzisiejszego nie robił nic z tych rzeczy, ale cena zakupu jego BMW była bardzo wysoka i miało w momencie zakupu prawdziwy przebieg 90 tys. km. Na utrzymanie BMW go zresztą stać
Pamiętaj też, że kupując BMW w dieslu z 200 tys. km realnego przebiegu (przy ogromnym szczęściu oczywiście, chociaż spodziewałbym się raczej czegoś koło 300 tys. km) i zakładając, że będziesz je eksploatował przez kolejne 100 tys. km czeka Cię też wymiana elementów zawieszenia (sprawdź ile kosztuje porządny wahacz, montaż chińszczyzny mija się z celem - chcesz mieć przecież auto klasy premium, które nie znosi dziadostwa), hamulców, akumulatora, serwis klimatyzacji, jakaś wymiana maglownicy, odmy plus takie rzeczy jak olej, filtry, opony, świece, geometria, zbieżność itd. No i w zanadrzu zawsze trzeba mieć jakąś kasę na nieprzewidziane awarie (bo te koszty powyżej to raczej "eksploatacja"). Jeśli jesteś tego wszystkiego świadom i się na to godzisz - kupuj BMW, bo na pewno warto
![Uśmiechnięty :)]()