Kolizja podczas parkowania

24 Sty 2014, 16:01

Witam
Otrzymałam dziś wezwanie z policji w sprawie kolizji która miała miejsce jakiś czas temu. Myślała że sprawa zakończyła się w dniu kolizja ponieważ nikt z nas nie stwierdził większych uszkodzeń więc każdy nas odjechał w swoją stronę.
Sytuacja dotyczy kolizja podczas parkowanie.
Kierowca A jechał przede mną drogą dojazdową do posesji (w celu zaparkowanie tyłem), zjechał na lewy przeciwległy pas poczym skręcił mocno w prawo ustawiając samochód prostopadle do drogi (cały czas znajdował się na drodze). Więc w tym momencie chciałam go ominąć lewą strona a on zaczął się cofać i tak trafiliśmy na siebie.
W takiej sytuacji czyj jest wina.

Pozdrawiam i proszę o pomoc

poniżej link do rysunku
Kolizja podczas parkowania
aniacudna
Obserwowany
 
Posty: 1
Zdjęcia: 1
Przebieg/rok: 10tys. km
Auto: audi a3

24 Sty 2014, 22:14

Wina leży pod stronie drugiego kierowcy. Powinien się upewnić, czy może wykonać manewr parkowania (który wiążę się w tym przypadku ze zmianą kierunku jazdy). Z drugiej strony Ty widząc, że samochód parkuje, powinieneś zachować szczególną ostrożność.
kacmoralny
Nowicjusz
 
Posty: 7
Prawo jazdy: 18 05 2007
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Audi a4

24 Sty 2014, 23:10

Wina jest po stronie kierowcy, który cofał.
Zgodnie z art.23 ustawy pkt 1 pdpkt 3 - "Kierujący pojazdem jest obowiązany przy cofaniu ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu i zachować szczególną ostrożność, a w szczególności sprawdzić :
a) czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia"
Tak więc winy kierowcy samochodu, który go omijał nie ma, tym bardziej, że zgodnie z art.4 ustawy pkt 1 "Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba, że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania."
I tu nie wiadomo jak podejdzie do tego policja, ponieważ generalnie kierujący, który cofał, powinien się zatrzymać i zaczekać aż ten drugi pojazd go ominie. Kierowca pojazdu, kóry omijał, miał prawo przypuszczać, że tamten przestrzega przepisów ruchu drogowego. Ale z kolei, ten co omijał, wiedział, że tamten będzie cofał ( świadczyły o tym zapewnie świecące się światła cofania ) i ów kierowca mógł się domyśleć, że mogą nastąpić " okoliczności wskazujące na odmienne zachowanie tego kierowcy"...
Ale generalnie ten co cofa ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

18 Mar 2014, 10:33

Dokładnie tak jak powyżej,kierowca który wykonywał manewr cofania miał obowiązek udzielić pierwszeństwa pozostałym Użytkownikom ruchu wiec wina leży p jego stronie.
Alkomaty
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 376
Miejscowość: Warszawa

19 Mar 2014, 17:54

No tak ewidentna wina parkującego ale ja myślę, że warto zawsze ograniczyć troszkę zaufanie do każdego pojazdu. Wyprzedzałem tira na ekspresówce a za mną jeszcze gość mnie poboczem, mało co nie przytarł mi służbowego auta i jakbym się wytłumaczył z takiej sytuacji ?
U Ciebie na szczęście nic poważnego, a ja ponad 120 na liczniku :)
dreamer
Początkujący
 
Posty: 191
Zdjęcia: 48
Prawo jazdy: 22 01 2013
Przebieg/rok: 6tys. km
Auto: Volkswagen Jetta
Silnik: 1.9
Paliwo: Diesel
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2005

19 Mar 2014, 18:44

dreamer napisał(a):jakbym się wytłumaczył z takiej sytuacji ?

moja rada - [link do oferty na Allegro wygasł]
silvo44
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2893
Miejscowość: Olkusz
Prawo jazdy: 01 09 1983
Auto: TOYOT YARIS III
Silnik: 1,0
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2011
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Cyfrowe lusterko wsteczne
    Wprowadzając nowe rozwiązanie technologiczne: cyfrowe lusterko wsteczne dające doskonały obraz, Audi dodatkowo zwiększa bezpieczeństwo jazdy. Rewolucyjna technologia jeszcze pod koniec tego roku znajdzie się w wyposażeniu ...
    Nissan Juke Fun Edition - seria limitowana
    Nissan wprowadził do oferty nową edycję specjalną miejskiego crossovera Juke, stworzoną dla tych, którzy wyrazić swoją osobowość poprzez wyjątkową, oryginalną stylizację nadwozia i wnętrza swojego samochodu. Juke Fun ...

27 Mar 2014, 15:20

Jeśli wina była drugiego kierującego, a masz jakieś uszkodzenia na aucie, to nawet jeśli są niewielkie możesz zgłosić szkodę z jego OC- co prawda potrzebny byłby przynajmniej nr rejestracyjny, ale może uda się ustalić.

Najlepiej iść na policję i zgłosić kolizję - powinni wezwać drugiego właściciela na wyjaśnienia i podać ci dane jego ubezpieczyciela.
krzych87
Nowicjusz
 
Posty: 27
Prawo jazdy: 18 01 1987
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Ford Focus
Silnik: 1.8 TDCI 115
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2004

15 Wrz 2022, 07:37

Witam. Temat stary ale się odniosę bo opowiadacie bzdury.
Cytuję opinię egzaminatora: "Osoba kierująca pojazdem, który cofał w miejsce do parkowania nie była winna tej kolizji. Cofanie wymaga zachowania ostrożności, ten warunek był spełniony. Wykonywanie manewru parkowania prostopadłego tyłem było realizowane prawidłowo co potwierdza fakt, że nie było naruszenia bezpieczeństwa przy pierwszym etapie manewru - cofania po prostej. Następnie wykonano drugi etap - parkowanie. Ustawa - Prawo o ruchu drogowym mówi, że jadący za pojazdem powinien zapewnić mu bezpieczne wykonanie manewru. Taka sytuacja miała miejsce w przypadku Pani/Pana, który parkował i zamiar ten był sygnalizowany i widoczny. Kierujący drugim pojazdem nie zachowując bezpiecznej odległości przy omijaniu doprowadził do zagrożenia w ruchu drogowym. Kierowca tego właśnie pojazdu jest winien powstania kolizji ponieważ nie umożliwił wykonania poprzedzajacemu pojazdowi manewru parkowania tzn. jego zakończenia oraz nie zachował bezpiecznej odległości. Bezsprzeczna wina cofającego jest wtedy, gdy tył jego pojazdu uszkadza inny pojazd, a przedstawiony opis uszkodzeń tego faktu nie potwierdza. Opinia o powyższym zdarzeniu jest wydana wyłącznie na podstawie, krótkiego opisu przedstawionego przez osobę parkującą. Opinię przygotował: Egzaminator JM."
Źródło
Prawo Drogowe@NEWS
robert260188
Nowicjusz
 
Posty: 4

15 Wrz 2022, 08:34

aniacudna napisał(a):Kierowca A jechał przede mną drogą dojazdową do posesji (w celu zaparkowanie tyłem), zjechał na lewy przeciwległy pas poczym skręcił mocno w prawo ustawiając samochód prostopadle do drogi (cały czas znajdował się na drodze). Więc w tym momencie chciałam go ominąć lewą strona a on zaczął się cofać i tak trafiliśmy na siebie.

robert260188 napisał(a):Kierujący drugim pojazdem nie zachowując bezpiecznej odległości przy omijaniu doprowadził do zagrożenia w ruchu drogowym.

A gdzie tu jest omijanie? Z opisu autorki wynika jasno, że oba pojazdy były w ruchu....
robert260188 napisał(a):Ustawa - Prawo o ruchu drogowym mówi, że jadący za pojazdem powinien zapewnić mu bezpieczne wykonanie manewru.

Konkretny paragraf poproszę tej ustawy.
Kolejna sprawa - skąd kierowca jadący do przodu, widzący cofający pojazd, ma wiedzieć, czy ów cofający będzie parkował, zawracał, czy jeździ ot, tak sobie, bo coś sprawdza?
Co do tych manewrów typu parkowanie prostopadłe, cofanie po prostej, to juz nie będę sie wypowiadał...
Ale tak ogólnie - jak chcesz pozostać na forum i pomagać, to rób to zgodnie z regulaminem i zgodnie z prawdą. Wprowadzając kogoś w błąd możesz mieć nieprzyjemności...
Kolejnym razem jak piszesz takie bzdety, to podawaj konkretnie artykuły konkretnych ustaw, a nie pisz, że ustawa mówi to czy tamto. Pisz konkretnie.
A na koniec takie ciekawe pytanie - jedziesz do przodu drogą główną i dojeżdżasz do skrzyżowania. Z prawej jest droga podporządkowana ze znakiem A7. Ty dojeżdżając do skrzyżowania masz znak D1. Z prawej, czyli z drogi podporządkowanej dojeżdża pojazd. Ty skrzyżowanie przejechałeś i zorientowałeś się, że miałeś skręcić w prawo. Zatrzymujesz się za skrzyżowaniem, cofasz i w tym momencie dochodzi do kolizji z pojazdem, który wyjechał z drogi podporządkowanej. Dla jasności dodam, że do kolizji doszło w momencie, jak ty cofałeś będąc na drodze z pierwszeństwem, a drugi pojazd wyjeżdżał ( oczywiście przodem ) z drogi podporządkowanej. Czyli oba pojazdy były w ruchu. Czyja wina? Bardzo mnie ciekawi co ten twój " egzaminator" wymyśli...
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

15 Wrz 2022, 10:07

MotoAlbercik napisał(a):A na koniec takie ciekawe pytanie - jedziesz do przodu drogą główną i dojeżdżasz do skrzyżowania. Z prawej jest droga podporządkowana ze znakiem A7. Ty dojeżdżając do skrzyżowania masz znak D1. Z prawej, czyli z drogi podporządkowanej dojeżdża pojazd. Ty skrzyżowanie przejechałeś i zorientowałeś się, że miałeś skręcić w prawo. Zatrzymujesz się za skrzyżowaniem, cofasz i w tym momencie dochodzi do kolizji z pojazdem, który wyjechał z drogi podporządkowanej. Dla jasności dodam, że do kolizji doszło w momencie, jak ty cofałeś będąc na drodze z pierwszeństwem, a drugi pojazd wyjeżdżał ( oczywiście przodem ) z drogi podporządkowanej. Czyli oba pojazdy były w ruchu. Czyja wina? Bardzo mnie ciekawi co ten twój " egzaminator" wymyśli...


To jest zupełnie inna sytuacja i winę ponosi cofający.

Co do tematu parkowania to Egzaminator ma mi w wolnej chwili podesłać paragraf.
robert260188
Nowicjusz
 
Posty: 4

21 Wrz 2022, 13:26

Na razie Egzaminator nie podesłał mi paragrafu ale zatrzymałem się na pogadankę z drogówką która suszyła i usłyszałem że w większości przypadków w takich sytuacjach winny jest cofający ale rozpatrują takie zdarzenia indywidualnie i czasem wina nie leży po stronie cofającego.
Więc reasumując powiedzieli że nie da się odpowiedzieć na to pytanie jednoznacznie bo każda sytuacja jest inna i musieliby zobaczyć to zdarzenie na monitoringu lub mieć szczegółowy opis. Bo np. jeżeli ktoś przywali w parkującego tyłem z dużą prędkością w bok podczas takiego manewru to winę ponosi ten jadący do przodu. Powiedzieli też że jest jeszcze jeden przypadek w którym to wyprzedzający ponosi winę omijając/wyprzedając parkującego a mianowicie w momencie kiedy wyprzedzający przekracza linię ciągłą.
Powyższe to pogadanki z Drogówką bez paragrafów ale tak jak powiedzieli nie da rady przyjąć że zawsze winny jest cofający chociaż jest tak w większości przypadków.
robert260188
Nowicjusz
 
Posty: 4

21 Wrz 2022, 15:31

robert260188 napisał(a):Na razie Egzaminator nie podesłał mi paragrafu ale zatrzymałem się na pogadankę z drogówką która suszyła i usłyszałem że w większości przypadków w takich sytuacjach winny jest cofający ale rozpatrują takie zdarzenia indywidualnie i czasem wina nie leży po stronie cofającego.

Bardzo rzadko, ale zgadza się.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000