Kombi, dobrze współpracujące z LPG, przebieg <90k. Budżet: 30-36k.

20 Kwi 2018, 08:18

Cześć,
Rozglądam się za Astrą 1.4T 140KM kombi i alternatywnie Chevrlotem Cruze kombi z podobnym silnikiem w rocznikach 2011-2013, ale jest jest ich niezwykle mało w sprzedaży na rynku wtórnym, a już coraz bardziej mi się spieszy z zakupem samochodu... i zastanawiam się, co mogło by być dla nich alternatywą.
Budżet 30-36k (+ montaż instalacji LPG).
Przebieg <90k, rocznik w zasadzie dowolny.

Co moglibyście polecić?

Pozdrawiam,
A.

20 Kwi 2018, 08:32

A dlaczego przebieg <90 tyś?

20 Kwi 2018, 08:57

Jeśli miałbym być szczery do bólu i w zasadzie zamknąć dyskusję już w zalążku, odpowiedziałbym: bo wydaję na samochód całe oszczędności i mam takie oczekiwanie.

Oceniam w ten sposób poziom zużycia samochodu.

Jasne - można dyskutować, że wszystko zależy od sposobu użytkowania, serwisowania, egzemplarza, dróg po jakich samochód jeździł, itd... ale tego nie sprawdzę. Mogę jedynie organoleptycznie spróbować to ocenić, ale tutaj bardzo łatwo popełnić błąd, nie wszystko widać na pierwszy rzut oka.

Chcę po prostu, żeby samochód w miarę bezproblemowo służył mi jeszcze przez jakieś jakieś 7-8 lat i miał w sobie jeszcze choć trochę świeżości (jak ma na liczniku 180k, to choćby nie wiem jak się kto starał - samochód się zużywa, we wszystkich obszarach).

Podsumowując - nie wyobrażam sobie, żebym taką kwotę wydatkował na samochód z większym przebiegiem. Po prostu.

20 Kwi 2018, 09:50

Jak CI się trafi np. z 102kkm od prywatnej osoby to nie odrzucaj, bo przez przekroczoną magiczną barierę 6 cyfr może być tańszy

Zobacz na Megane III 1.4 TCe

20 Kwi 2018, 10:01

Po pierwsze - auto zużywa się nie tylko wraz z przebiegiem, ale również wraz z wiekiem. 15-letnie auto, które ma 200 tys.km przebiegu może się sypać nie z racji samego wieku, ale z racji: złego serwisu, oszczędności właściciela, niewłaściwej eksploatacji. Poczytaj testy 100 tys. km w Auto-Świecie, większość aut przejeżdża ten test bezawaryjnie, najczęściej wymianie ulegają klocki hamulcowe + jakieś drobne wady fabryczne.
To, że Ty masz doświadczenie, iż auta przy przebiegu 200 tys. się sypią wynika z tego, że:
a) nie mają 200 tys. km lecz 2 razy więcej
b) poprzedni właściciele nie dbali o serwis
c) auto zużywa się wraz z wiekiem
d) auto które przejechało 200 tys. km w 20 lat i jeździło po 5km na zimnym silniku będzie o wiele bardziej zużyte niż takie, które zrobiło 200 tys. w 4 lata po autostradzie

Reasumując 80 tys. km przebiegu to nie jest jakaś gwarancja, że auto będzie bezproblemowe. W dzisiejszych autach występują wady fabryczne, które powodują, że silnik pada jeszcze na gwarancji.

Poza tym liczysz na to, że ktoś wziął auto z LPG z salonu i robił 10-15 tys. km rocznie? I jeszcze ma je tanio sprzedać? To nierealne.

Tu masz ładną Astrę z LPG w nadwoziu kombi w rozsądnej cenie z polskiego salonu:
[link do oferty na Allegro wygasł]

20 Kwi 2018, 11:08

Dzięki za opinię. Idąc od dolnej części Twojej wypowiedzi - dlatego wolę benzyniaka, do którego sam założę LPG. Trochę boję się też fabrycznej instalacji LPG, bo serwis de facto chyba tylko w ASO? Nie wiem co o tym sądzić.

Co do przebiegu - tak jak napisałem, ja nie jestem takim fachurą, żeby ocenić poprawnie stan techniczny samochodu podczas wizyty u sprzedającego i ew. na stacji diagnostycznej. Dlatego chcę ograniczyć ryzyko i po prostu uniknąć mocno wyeksploatowanych samochodów, które choć nie zawsze (!), to częściej ulegać będą awariom ze względu na większe zużycie - to dla mnie dosyć oczywiste. Nie wiem czy to dobre podejście, ale jakoś do mnie nie trafia argument, że samochód bardziej zużywa się z wiekiem niż z przebiegiem, bo to nie do końca logiczne (nie licząc oczywistych rzeczy, jak karoseria).

Trochę odchodzimy od tematu. Cały czas rozgladam się za Astrą/Cruze, ale jestem otwarty też na inne opcje. Padła propozycja Meganki - nie wiem czemu, ale nie przemawia do mnie ten samochód i jego stylistyka (uczciwie - zupełnie subiektywnie), aczkolwiek jeszcze poczytam, obejrzę, może zweryfikuję swoją opinię.

Czy coś poza tym modelem?

20 Kwi 2018, 13:19

Alhanan napisał(a):Co do przebiegu - tak jak napisałem, ja nie jestem takim fachurą, żeby ocenić poprawnie stan techniczny samochodu podczas wizyty u sprzedającego i ew. na stacji diagnostycznej.

Jeśli nie potrafisz ocenić stanu technicznego auta, to istnieje duże ryzyko, że kupisz auto:
-z przekręconym licznikiem,
-powypadkowe lub z poważną usterką, ale z realnym niskim przebiegiem.

I tym drugim bardziej bym się martwił niż tym czy na liczniku jest 80 cz 120 tysięcy km. Co nie podoba Ci się w tej Astrze którą Ci wkleiłem?

20 Kwi 2018, 13:35

Przebieg.

Wróćmy do tematu. Dziękuję.

20 Kwi 2018, 13:40

Megane 1.4 TCE - leci uszczelka pod głowicą.

Jeśli interesuje Cię Astra 1.4T to zagadaj do Vitoocars (znajdziesz ich na facebooku). Byłem u nich w tym miesiącu zapytać o konkretne modele i jak to wszystko wygląda. Przedstawili mi kilka ofert na Astrę z dość bogatym wyposażeniem i niskim przebiegiem (udokumentowanym

), cena z opłatami oraz ich marżą 34-35k.

20 Kwi 2018, 13:42

Dzięki

Sprawdzę

20 Kwi 2018, 14:24

To czy auto będzie miało 90 czy 110 tyś przebiegu nie zmieni tego że jedno jak i drugie może się tak samo psuć bądź nie. Ktoś weź pod uwagę to wszystko co napisał ossy. Tym bardziej jeśli mowisz, że nie jesteś w stanie ocenic samemu stanu auta, to możesz trafić na takie, które ma 50 tyś przebiegu a jest po szkodzie całkowitej i składane z 3, albo jest np. po powodzi. Tutaj nikt nie radzi Ci źle.
Popatrz też na kie ceed i I30.

20 Kwi 2018, 21:08

Alhanan napisał(a):2011-2013, ale jest jest ich niezwykle mało w sprzedaży na rynku wtórnym,

Alhanan napisał(a):Budżet 30-36k (+ montaż instalacji LPG).
Przebieg <90k, rocznik w zasadzie dowolny.

Nooo i to powinno być mottem całego temu.
Chcę takie auto, chcę taki przebieg, chcę je kupić w takiej cenie (w sumie takie 32-33 to absolutne minimum na trzymającą sie kupy astrę z tym silnikiem), uj, że nie ma takich na rynku, chcę i koniec.
Co z tego, że auta z takimi przebiegami jeżdżą w mieście, mają zużyte sprzęgła, poprzecierane kierownice itd, ważne są cyfry na liczniku.
Jeśli nie zmienisz podejścia możesz zgłosić się do pierwszego lepszego komisu, dostaniesz czego chcesz.
Chcesz pewne z niskim przebiegiem? Płać! Na pewno nie 36k
[link do opeluzywane.pl wygasł]

21 Kwi 2018, 21:07

Ja jeszcze tak do tego przebiegu, proszę bez rejdżu.

Ostatnio mam trochu do czynienia z różnymi wozami i dzisiaj akurat miałem okazję z Astrą J kombi, wprawdzie w dieselku ale jednak. Wygląd ogólny (wnętrze również) oraz kwestie techniczne - jak nowe. Rzut oka na licznik przebiegu - 224051km

gadka szmatka z właścicielami - kupiony w oryginale, sprowadzony osobiście z Niemiec za cenę powyżej rynkowej.
Wczoraj - Toyota Yaris II 1.3 ~270k. Przebiegu nie widać oprócz kierownicy, wzorek na tapicerce już nie taki widoczny, no ale wiadomo. Auto latane po trasach, bardzo ładnie utrzymany metaliczny lakier.

Wniosek? Nie patrz ślepo na cyferki, bo niski przebieg też niekoniecznie jest wyznacznikiem "dorości" auta. Myśląc logicznie - czemu ktoś sprzedaje prawie nowe auto z minimalnym przelotem?

21 Kwi 2018, 21:13

Ja bardzo lubię niskie przebiegi

... ale ostatnio wpadła mi w ręce Mazda 6 z 2008 ze 187000km ... po jeździe testowej sam byłem trochę w szoku jak jeździ, kupiłem ją, bo egzemplarz ciekawy i bardzo zadbany - od 1-go właściciela, który serwisował ją przez 10 lat w ASO Mazdy. Kierownica, gałka, praktycznie "jak nowe".
Moja dziewczyna ma Mazdę 6 z 2006, 150000km, a gałka praktycznie kompletnie zdarta, kierownica też trochę powycierana, a sprzęgło właśnie się kończy, w tamtej ze 187000km (gość mówił, że sporo jeździł po Europie) chodziło praktycznie "jak nowe".
Także na przebieg nie ma co ślepo patrzeć ... z drugiej strony ... miałem ostatnio 3 auta z przebiegami ok. 100000km i ... jeździły "jak nowe".
Także jak masz kasę i znajdziesz pewne auto - to pewnie, że fajnie mieć niski przebieg ... ale nie przesadzaj jak się znajdzie z przbiegiem ok. 130000km ... jak jest w dobrym stanie to swoje jeszcze posłuży

... a np. wybierasz "gównianego" Cruze'a ... którego np. ja bym za darmo nie wziął, a gdzie płacić za niego ponad 30k

24 Kwi 2018, 08:38

Wciąż nie czuję się przekonany. Szukam samochodu ok. 5-letniego. Czy przebieg 90-100k to tak mało? To jest prawie 1.700 KM miesięcznie, akurat na dojazd do pracy i wypad gdzieś w weekend za miasto + kilka dalszych tras w ciągu roku.

Tak widzę normalne użytkowanie samochodu. Sam jeżdżę w tej chwili Corsą z 2011 z przebiegiem 76.000 i auto jest w ciągłym ruchu, w tym w osatnich 3 latach także częściowo służbowo. Nie wiem ile trzeba jeżdzić i tym samym eksploatować auto, żeby w tym czasie nabić np. 130 tys., jeśli samochód nie był typowo firmowy, wykorzystywany przez np. przedstawiciela handlowego (takiego nie szukam).

Na prawdę wydaje mi się, abstrahując nawet od budżetu, że samochód z rocznika 2011-2012 z przebiegiem do ok. 100k (nie chodzi tu o aptekarską precyzję, tylko rząd wielkości - zgadzam się) to nie jest jakieś wygórowane oczekiwanie. Szukam samochodu normalnie wykorzystywanego, przez przeciętnego Kowalskiego czy Müllera na dojazd do pracy, sklepu i na wakacje.

Może jedynie z samochodem nie trafiłem (może nie ten budżet, nie wiem) i stąd ten wątek.

ps.

Czemu Cruze jest gówniany? Pytam bardzo otwarcie, bez tezy w pytaniu

Kombi, dobrze współpracujące z LPG, przebieg <90k. Budżet: 30-36k.

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum