REKLAMA
Opiszę jeden z moich śmiesznych pomysłów na dd.
Sytuacja:
60k.km. rocznie aktualnie będzie więcej tras autostradowych z tego 40% miasto/ruch podmiejski. Musi być lpg i trochę więcej ikry niż w zwykłym n/a.
Moja marka i V8ki pod lpg odpadają z dwóch powodów czyli znudzenie oraz sporo jazdy miastowej gdzie przy dużych pojemnościach niestety spalania nie da się ominąć.
Brane były pod uwagę tjet ale pojemność mała i w trasie średnio da oszczędność a do tego już miałem auto z mocnym 1,5t.
Większe pojemności to 1,8t starego typu silnik ale styl aut w których siedzi nie przemawia do mnie.
Został pojemność 2,0 ... gr.vw odpada bo tsi i lpg.
Na placu boju została megane gt lub rs ewentualnie gt220 czyli rs w owczej skórze. Przewagę ma nad 1,4 tjet i 1,8t pojemności czyli darmowy strok, przyjmuje lpg i nie posiada żadnych znaczących wad. Skrzynia 6b jest ok.
Teraz część dla tych co pytają skąd w PL auta z zagranicy tańsze niż w kraju z którego pochodzą.
Tak więc ta sztuka jest z CH prod. 13r.wersja 190. Kupiłem ją totalnie z przypadku i o wiele taniej niż w PL ponieważ miał drobną szkodę w CH na tyle drobną że nie było praktycznie nic widać z zewnątrz. Auto było wystawione za chore pieniądze ale kolega będący na miejscu w CH sprawdził wszystko (157k.km) a ja zadzwoniłem zaproponowałem cenę z opcją "teraz albo nigdy" i Pan się zgodził. W ten sposób pozbył się auta którego naprawa w CH kosztowałaby połowę jego wartości.
Co było ?
Pęknięty klosz lampy niby do klejenia ale nie będę uprawiał badziewia, pęknięty led drl a w PL okazało się że to wszystko przez uderzenie idealnie w środek na wysokości rejestracji. Wygięła się alu belka i pękło wzmocnienie zderzaka + dopatrzyłem się popękanego lakieru na rancie maski.
Niemniej jednak cena w porównaniu do PL wyszła bardzo korzystna a naprawa technicznie była kosmetyką.
Tak więc jak będziecie zadawać pytania to macie jedną z odpowiedzi skąd w PL są tanio auta z ch.
Dla mnie temat idealnie się wstrzelił bo pewnie mi się szybko znudzi, po pół roku mogę go sprzedać bez pit no i pozostaje budżet na tjuuuning
Teraz konkrety:
Wersja 2,0tce 180/190 jest softową wersją RS różni się wieloma detalami i nie będę się rozpisywał dokładnie czym bo w sumie mało mnie to interesuje. Ważne jest to iż silnik spokojnie można zrobić na 400Nm i około 250-300km bez otwierania oraz na praktycznie wszystkim seryjnym.
Jak mi się zachcę więcej to wtedy idziemy nie w mody tylko w RS albo gt220.
Na wstępie oprócz sowitego serwisu olejowo, filtrowo, rozrządowo, zawieszeniowo, heblowo dołożę:
Nowy intercooler RS (minimalnie większy, pasuje p&p)
Nowa turbina RS
Nowe wtryski ale seria
Sprężyny -30 Eibach
Wydech środek RS tył RS co do DP mam dylemat jest drogi więc nie wiem czy nie odpuszczę tym bardziej że byłem u stroiciela i twierdzi że on by zostawił seryjny kat i dp który pochodzi z RS. Nie chcę mi się kombinować z czymś zamawianym bo wyjdzie koło 8k.gdzie sam sportowy kat z DP 2k. a i tak RS ma 2,5" przeloty więc jest aż nadto. Oczywiście musi być seryjny dźwięk.
Mam nadzieje na około 280km oraz 400nm ładnie startującego z ładnym podtrzymaniem. Przy masie auta będzie starczać do wartkiej jazdy z odrobiną uśmiechu oczywiście z założeniem auta dd.
Podsumowując.
Byłem postrzegany jako ortodoks całkowicie innych marek ale zawsze tłumaczyłem że lubię testować i mam w poważaniu pochodzenie i znaczek liczy się to co mi oferuje dane rozwiązanie tech.
Znam większość zagrożeń płynących z posiadania Meganki3 bo to jest moja druga M3ka tylko przedtem był diesel a do tego sporo ich odwiedza miejsce mojej pracy więc co ma być naprawione będzie naprawione a serwis należycie zrobiony.
Fotki ogarnę w najbliższym czasie.