Opel Corsa

06 Lut 2009, 16:26

rok 1992 i mam problem z gazem pali mu duzo .bo ostatnio zrobilem na polowie butli 220kilometrów a teraz 190kilometrów..Wiem co chyba jest bo ostatnio wymienialem przewody gumowe i na reduktorze obrucilem taka nakretka i to chyba od tego ..i jak to ustawic zeby bylo tak jak wczesniej??np zapalic silnik i ustawiać ale jak? prosze o pomoc
^^Marcin^^
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 84

06 Lut 2009, 22:58

Nie ustawia się instalacji gazowej na oko i ucho bo potem jest opinnia o gazie że niszczy silniki. Pojedź do warsztatu gazowego na regulacje, którą i tak należy wykonywać raz na 10-15 tyś km.
Migaz
Zaawansowany
 
Posty: 911
Miejscowość: warszawa
Auto: Mercedes
Silnik: m104
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 1994

07 Lut 2009, 13:40

Zapal silnik,kreć ta śrubeczką w prawą strone do momentu aż zauważysz,że silnik ma za małą dawke gazu,zacznie nim zrywać.Potem delikatnie krec w lewą stronę do momentu aż stwierdzisz,że równo,cichutko ,przyjemnie dla ucha pracuje.Potem wsiądż do samochodu i zobacz jak przyśpiesza,jeśli słabo to odkręć minimalnie śrubke w lewo i zrób próbę.Ja tak robię od 200.OOO km,sam.troche wiekszym spalaniem sie nie przejmuj moze to byc wina gazu,jego jakosci,np.Ja nie zauwazyłem aby byly jakies znaczne roznice w spalaniu miedzy skrajnymi ustawieniami tej srubeczki.Inne kwestie dot.inst gazowej?Patrz na wyczrpujace rady Moderatora na poczatku,tam sa najbardziej cenne wskazowki co robić by jezdzic bezproblemowo na LPg.
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8623
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

08 Lut 2009, 18:53

Niezłe rady. :shock: Jak się tobie udało tak regulować samochód przez 200tyś bez remontu glowicy to masz dużo szczęścia. Tylko, że można niechcący ustawić tak, że lambda przy jeździe ze stałą prędkością będzie 1.10 co powoduje wzrost temperatury spalania przy zaworach jakieś 50 stopni, a to dla opla zabójstwo. :evil:
Migaz
Zaawansowany
 
Posty: 911
Miejscowość: warszawa
Auto: Mercedes
Silnik: m104
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 1994

08 Lut 2009, 19:23

Nie mam sondy lambda!!!Regulowanie instalacji w prostych systemach z reduktorem przy silniku gażnikowym? jazda na gazie u mnie wygląda tak.Gdybym jeżdził regulować reduktor co 15 tyś km.to napewno nie przejechałbym tylu kilometrów!!!Ja czasami reguluje sobie dopływ gazu co tankowanie ale tylko czasami.Raz muszę zwiększyć dawke gazu bo jest ch....y a czasami wręcz przeciwnie muszę zmniejszyć bo gaz jest lepszy .Teraz juz wiesz dlaczego jeżdzę bez szkody dla silnika.Przy takim gazie jaki my mamy nie możemy obawiać się tej srubki na reduktorze.Przy instalacjach bardziej zaawansowanych nie wyregulujesz sobie sam nic!!!
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8623
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

08 Lut 2009, 22:18

Jutro tak spróbuje zrobic.. dzieki za pomoc mam nadzieje ze bd wszystko pieknie chodzic:)
^^Marcin^^
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 84
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Baryłka ropy naftowej i jednostka objętości
    Baryłka ropy naftowej to standardowa jednostka miary stosowana w przemyśle naftowym do określania ilości ropy naftowej. Jedna baryłka odpowiada 42 galonom amerykańskim lub około 159 litrom. 1 bbl (baryłka ropy naftowej) = ...

10 Lut 2009, 00:51

A po mojemu musisz regulować samochód po zatankowaniu innego gazu bo jest poprostu ŹLE WYREGULOWANY. Sam jeździłem gaźnikowym samochodem z miękkimy gniazdami zaworowymi (auto przystosowane do benzyny ołowiowej) i przejechałem na gaziku prawie 500 tyś. Ale ja regulowałem go na analizatorze spalin co 15 tyś km a nie co tankowanie.
Migaz
Zaawansowany
 
Posty: 911
Miejscowość: warszawa
Auto: Mercedes
Silnik: m104
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 1994

10 Lut 2009, 11:51

Silniki gaznikowe tak lubią gaz jak James Coburn Whisky,no wiesz Ty zakładasz instalacje to sobie mozesz to robić kiedy chcesz,ja jeżdziłem do Włoch,czasami byłem tam 8 miechów bez zjazdu,tam mnóstwo ludzi jeżdzi na gazie,mnóstwo!!!!Silnik gażnikowy?Na gazie zrobi dużo więcej kilosów dlatego,że gaz nie rozcieńcza oleju silnikowego,ja zrobiłem już 200kkm na gazie i nie zauważyłem żadnych objawów zużycia silnika,zadnych!!!!!Powiem Tobie tak,ktoś inny na Twoim miejscu zabiłby mnie śmiechem,wyśmiałby mnie,wyszydził poczułbym się nieswojo bo reguluję sobie od zawsze instalację sam!!!Naturalnie mógłbym regulować instalację co 15 tysiaków na analizatorze,tak jest najlepiej ale ja jestem pasjonatem mechaniki i lubię sobie regulowac na słuch!!!500 kkm?Ja na gazie dociągnę do tego pułapu na 100% ,czuję to po kondycji silnika.Ile razy zwrocił mi się koszt instalacji??? :lol: :lol: :lol: Na trasie do 100km?h pali przy pełnym obciazeniu latem ok.9.5l lpg jak mu depnę 150 13l,zawory reg.co 10000 km,to baaaaardzo waaaaazne przy lpg.!!!!
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8623
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

10 Lut 2009, 20:46

Jasne słuch mechanika pasjonata napewno ci pomaga. Nie mam jednak przekonania czy pomoże koledze z opla, któremu doradzasz ,,pokręć śrubką,, i może narobić sobie biedy. Jak zauważyłeś montuję instalacje i wielokrotnie widziałem silniki po ,,kręciłem sobie śrubką,, które nadawały się tylko do remontu. Regulacja na analizatorze kosztuje tak nie wiele, że naprawdę niema na czym oszczędzać.
Migaz
Zaawansowany
 
Posty: 911
Miejscowość: warszawa
Auto: Mercedes
Silnik: m104
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 1994

10 Lut 2009, 21:12

Oczywiście masz rację,najlepiej jest po prostu czesciej jezdzić na analizator spalin,ja mam tylko tyle dobrze,że moj Merek staje się wyposażony w elektronikę tylko wtedy gdy do niego wsiąde z komórką w kieszeni!!! :lol:Nie mam innych elektronicznych pomagierów któreby zmieniały mi dawke gazu samoczynnie w zależności od potrzeby!!!Ty nie Jesteś widzę mechanikiem który straszy,że nie wolno dotykać instalki bo będzie bum i do nieba!!!No i chwała ci za to bo tak naprawdę bardziej boje się pelnego zbiornika benzyny jak cysterny z gazem!!!
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8623
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

10 Lut 2009, 21:31

Ach Migaz, mało kto wie,że gaz jako paliwo rozpuszcza nagary,bardzo często to nie gaz tylko jego zdolności czyszczące robią dobrze silnikowi ktoremu benzyna wyrzadziła szkodę,i robi to za dobrze i przez to niby szkodzi!!!Nigdy na gazie po wyłączeniu silnika nie mialem spalania stukowego a na benzynie po wyłączenia silnika b.czesto!!!Ja oczywiscie twierdze że gaz jest lepszym paliwem bo mam z nim doswiadczenie!!!Spadki mocy u mnie są praktycznie niezauważalne!Pozdrawiam!!!
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8623
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)