Poszukiwanie nowego auta - konkretne egzemplarze

27 Maj 2016, 15:43

Widziałem taka Sonatę z końca produkcji srebrną w Szczecinie, z czarną skórzaną tapicerką. Na żywo prezentuje się całkiem ciekawie, ale ja bym celował w 2.7+ automat.
Ossy
Forumowicz VIP
 
Posty: 7023
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 07 01 2010
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Volvo S60
Silnik: 2.4T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2002

27 Maj 2016, 15:55

A taka lekka egzotyka?
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Koniu
Forumowicz VIP
 
Posty: 18296
Zdjęcia: 4
Miejscowość: obecnie Fulda
Auto: Mondeo // Astra

27 Maj 2016, 16:13

Nie powiedziałbym ze to lekka egzotyka, tylko całkowita. To amerykaniec unikat.

Ossy napisał(a):Na żywo prezentuje się całkiem ciekawie, ale ja bym celował w 2.7+ automat.


2.7 to przesada bo spalanie spore, silnik 6 cylindrowy i ewentualna instalacja gazu droższa jest. Droższe i gorzej dostępne części do 2.7, w razie problemu z automatem możliwy kłopot z naprawą bo nie każdy mechanik tego sie podejmie.
krikus
fs...VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 2694
Zdjęcia: 125
Auto: Opel Vectra C 1.8

27 Maj 2016, 16:27

krikus - trick z samochodami z Danii polega na tym, że ceny są praktycznie dwukrotnie wyższe niż w Niemczech / Polsce, ale przy eksporcie dostajesz zwrot podatku (który przy nowych samochodach jest kosmiczny, np. nowa Mazda 3 kosztuje prawie 130 000 zł w Danii), im starsze auto, tym zwrot mniejszy, ale czasami zabawa się opłaca. Dlatego często można zaproponować samochód w dobrej cenie, przy czym nie jest to padaka. A takiego tricku nie będzie np. z samochodami z Niemiec - bo dobre auto ma swoją cenę, jak coś kosztuje grosze - to wiadomo o co chodzi.

Ale o co chodzi ... Sonaty używane traciły sporo na wartości, tutaj masz ich trochę:
http://www.guloggratis.dk/biler/personb ... &order=asc
i w przypadku Sonaty rocznik 2002 - 2004 nie musisz się starać o zwrot, który zależy od ceny rynkowej, z pewnym wyłączeniem, bo pewnie i tak by nic nie wyszło - bo cena rynkowa za niska ... ale i bez zwrotu cena byłaby w miarę.
A w Danii istnieje coś takiego jak tablice eksportowe, i nawet tańsze niż niemieckie żółte / czerwone, bo koszt to 100 koron na dzień - 59 zł (maksymalnie na 5 dni można wziąć), wszystko do ogarnięcia w 10 minut w duńskim wydziale komunikacji :)
Sprowadzałem sobie kiedyś samochód z Niemiec do Danii to cała procedura zamknęła się w godzinie (przegląd importowy, urząd skarbowy - blachy - w tym samym urzędzie), i po godzinie miałem zarejestrowany samochód na duńskich blachach (przywiozłem na żółtych niemieckich).
tomekdk