REKLAMA
Silnik ma problem ze startem na ciepło tzn. trzeba długo kręcić rozrusznikiem żeby załapał
Na zimnym i średnio nagrzanym odpala normalnie, gorzej po dłuższej trasie...
Samochód oddałem do serwisu żeby sprawdzili komputer ale niestety żadnych usterek nie wskazywał. Komputer diagnostyczny sprawdził wtryskiwacze i póki co są w dobrym stanie.
Mechanik sprawdzający samochód zwrócił uwagę na dziwną pracę sprzęgła i drgania przenoszone przez silnik podczas ruszania. Diagnoza - uszkodzony docisk.
Po rozebraniu silnika okazało się, że koło dwumasowe jest tak rozwalone, że sprężyny zrobiły dziurę w obudowie i wryły się głęboko w koło zębate. ( widziałem to )
Mam teraz dylemat czy kupić oryginalny zestaw z dwumasą za 1900 zł czy sztywniak za 900 zł.
Mechanik kręci nosem na sztywne koło, montował już klientowi i twierdzi, że jednak przenosi wibracje i trzeba startować z wyższych obrotów bo inaczej trzęsie budą.
Rozpisałem się ale nie o to głównie mi chodzi
Męczy mnie te ciężkie rozpalanie...czy jego przyczyną mogło być zużyte koło dwumasowe ?
