Nie zgodzę się bo ostatnio sprzedawałem odmianę auta którego nie ma w pl.myślałem że taki rodzyn zrobi wrażenie, to tak mi dali popalić Janusze od internetu że wystawiłem ogłoszenie w Niemczech i sprzedane
Ani jednego Polaka oglądającego tylko smsy i wiadomości + telefony !!!!
No ale jak zapytasz na grupie fb loversów tej marki to "ojej jaka szkoda że w Pl nie ma takich aut" albo "szukałem 2lata i nie znalazłem ".
Albo z pół roku temu miałem auto za 60% ceny bo duży przebieg i lakierowane prawie wszystko ale też nietypowe auto i max wyserwisowane. Z grupy FB przyjechał koleś po męczeniu buły przez 2tygodnie bo a to urlop a to chory a to ...
Przyjechał, wsiada i patrzę co on się modli , dostał 100zdjęć, serwis tak na grubo więc tylko kasa i papa. A on wziął kartkę papieru i włożył ją w schowek a potem w popielniczkę szurając. W sumie nie patrzyłem co robi poszedłem wydrukować umowę. Wyszedł z auta po 30min.i on jednak nie bierze go !!! bo ????
Popielniczka puściła kartkę (klapka) a nie powinna a schowek z jednej strony nie dolega na tyle żeby przetrzymać kartkę !!!!!!
I znowu ogłoszenie i niemiecki Polak kupił auto w ciągu jednej doby.