Sposoby na dziurawe drogi

13 Kwi 2011, 10:00

Ostatnio głośno było w różnych mediach o mieszkańcu pewnej małej miejscowości który w miejscu w którym były dziury w jezdni posadził drzewka. Nie tylko my borykamy się z tym problemem Włosi również postanowili zwrócic uwagę na ten problem przykład: Włoski sposób na dziurawe drogi "Czterech włoskich studentów (Domenico Diego, Cristina Corradini, Alessio De Nicolo Volpe i Dario De Meo) z Politechniki w Mediolanie wymyśliło nowatorki pomysł, aby lepiej poradzić sobie z nierównym asfaltem. Ich koncept to pomalowanie dziur w rażące kolory, które będą widoczne już z daleka."
Jak sądzicie czy takie akcje cokolwiek dają? Wy jaki mielibyście pomysł na zwrócenie uwagi na problem?

13 Kwi 2011, 11:52

motomama napisał(a):Ostatnio głośno było w różnych mediach o mieszkańcu pewnej małej miejscowości który w miejscu w którym były dziury w jezdni posadził drzewka.
Wy jaki mielibyście pomysł na zwrócenie uwagi na problem?

Ja ostatnio gdzieś czytałem, że jakiś pomysłowy student zaopatrzył się w czerwony barwnik, który po prostu po zmieszaniu z wodą wlewał do przydrożnych dziur - efekt był taki, że na drodze były kałuże krwi

Tak to wyglądało oczywiście. Akcja miała dać do myślenia zarówno kierowcom, aby jeździli wolniej jak i urzędnikom aby zrozumieli w końcu, że taki stan dróg to zagrożenie również dla życia i zdrowia kierujących. Działo się to gdzieś zagranicą, nie pamiętam już w jakim kraju, ale z powodzeniem można by coś podobnego zrobić u nas. Co myślicie?

13 Kwi 2011, 13:05

Była kiedyś taka akcja, ze można odkupić od państwa dziurę w asfalcie i ją załatać! Cena wynosiła mniej więcej 270 zł za m2

(powinni rozdawać za darmo). Miał być to pomysł na odrestaurowanie dróg przy braku funduszy ze strony państwa. Z tego co słyszałam, ten mieszkaniec, który zasadził w dziurach drzewa, uprzednio je właśnie wykupił. I na znak protestu zagospodarował po swojemu

14 Kwi 2011, 21:08

KingaXX napisał(a):Była kiedyś taka akcja, ze można odkupić od państwa dziurę w asfalcie i ją załatać! Cena wynosiła mniej więcej 270 zł za m2 (powinni rozdawać za darmo). Miał być to pomysł na odrestaurowanie dróg przy braku funduszy ze strony państwa.

Było to o dziwo w Niemczech ( każda dziura była podpisana kto ją wyremontował) a żeby było śmieszniej to dziury się skończyły tylu było chętnych. U nas pewnie specjalnie robili by nowe w miejscach gdzie jest dobry asfalt żeby tylko kasę zgarnąć...

15 Kwi 2011, 10:21

[Aby zobaczyć film musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

Wszyscy kierowcy wydają się bardzo ekologiczni. Żaden nie najechał na sadzonkę

http://birdynamnam.wrzuta.pl/film/1TydG8PLCfq/mieszkaniec_zasadzil_drzewa_w_dziurach_na_jezdni
A tutaj już trochę większe drzewo, tyle, że bardziej na poboczu

25 Kwi 2011, 21:05

Póki będą u nas robić drogi z tego najtańszego asfaltu to zawsze będą dziury i nic tu nie pomoże. A fakt że u nas za kładzenie nawierzchni biorą się na jesień zamiast wiosna/lato. Gdy się kładzie masę taką deszczową porą na wilgotne podłoże to potem tak jest.
Wilgotne podłoże zamarza gdy przychodzą pierwsze mrozy a na wiosnę się rozmraża i mamy dziury. A jakość naszego asfaltu w tym nie pomaga.
Miasto musiałoby robić przetargi na drogi betonowe i asfaltowych nie brać pod uwagę

26 Kwi 2011, 23:01

Póki nie będą u nas robić drogi z tego najtańszego asfaltu to zawsze będą dziury i nic tu nie pomoże.

>> chyba póki bedą

A propos w temacie to Ministerstwo Infrastruktury planuje budowę autostrad z "gliny". Może nie dosłownie z czystej gliny, ale na pewno z jej domieszką.

27 Kwi 2011, 06:49

KingaXX napisał(a):
Póki nie będą u nas robić drogi z tego najtańszego asfaltu to zawsze będą dziury i nic tu nie pomoże.
>> chyba póki bedą

A propos w temacie to Ministerstwo Infrastruktury planuje budowę autostrad z "gliny". Może nie dosłownie z czystej gliny, ale na pewno z jej domieszką.

Racja, już się poprawiłem, dzięki

Miał być asfalt z kauczukiem, teraz glina, ciekawe co jeszcze wymyślą, żeby stwarzać pozory, że przecież pracują nad polepszeniem jakości dróg w Polsce

Nie chce im się lać betonu bo kosztuje trochę więcej, a potem nie trzeba tyle remontować

27 Kwi 2011, 15:17

A propos gliny:
http://www.bezszans.pl/go.live.php/PL-H10/aktualnosci/180/polski-pomysl-na-autostrady.html

28 Kwi 2011, 15:57

"Wykonana z gliny nawierzchnia znosi duże obciążenia, wykazuje odpowiednią przyczepność, nie pyli i nie rozmięka - nawet podczas ulewnych, długotrwałych opadów."

Jakoś w to nie wierzę. Chyba nikt z nich nie widział jak wygląda glina po deszczu.
Życie zweryfikuje czy to zda egzamin. Przyjdą upały przejedzie po tej drodze parę tirów, zimą przyjdą morzy, potem się roztopy i zobaczymy jak się spisze niezniszczalna glina

28 Kwi 2011, 21:11

Dla mnie samo słowo glina jakoś nie pasuje jako synonim asfaltu. A gdyby to był jakiś rewolucyjny pomysł to myślę, że wcześniej już gdzieś by się przyjął. Zawsze się zastanawiam nad faktem dlaczego po prostu nie przejmiemy "receptury" na dobre drogi od chociażby naszych zachodnich sąsiadów. To chyba jest prostsze aniżeli budowanie kolejnych dróg, które po dwóch latach jak ser szwajcarski wyglądają.

28 Kwi 2011, 22:50

Owszem. Zgadzam się z Tobą. Niemcy już dawno nam mówili, że powinniśmy budować drogi betonowe, to my nie

29 Kwi 2011, 21:27

pomysł może i fajny ale jak się to sprawdzi... zobaczymy. Podchodzę to tego dość sceptycznie ale pomyślcie jeśli by to wypaliło i było by to naprawdę dobre i wytrzymałe to wszyscy bo chcieli to wprowadzić. W końcu ktoś też kiedyś musiał wymyślić asfalt czy beton. Choć zamiast autostrady jako plac testowy proponował bym ruchliwą DK i jakieś 2km drogi . Spróbować zawsze można w końcu nie z takich rzeczy powstają świetne wynalazki.
A tak w ogóle to gdyby to wymyślili Niemcy to wszyscy byście bili brawo i się cieszyli, a skoro wymyślili to nasi to zmieszać ich z.... gliną:D

01 Maj 2011, 18:36

skoro wymyślili to nasi to zmieszać ich z.... gliną:D

Absolutnie nie chodzi o to aby zmieszać ich z gliną

Polacy są naprawdę inteligentnym narodem. Niestety polskie państwo nie potrafi do końca wesprzeć rodaków i zareklamować to co tworzą, dodatkowo zarabiając na tym pieniądze.