28 Mar 2018, 08:26
Witam,
Piszę do was z zapytaniem.
Posiadam Hundaia Getaz 1.3 MPI 82 KM i całą zimę przejeździłem z silnikiem nie rozgrzewającym się do tepęratury roboczej. Ogrzewanie działo w minimalnym stopniu wskazówka temperatury ledwo podnoisoła się poza pierwszą kreskę albo i wcale. Raz zauważyłem ze po przejechaniu kilku kilometrów i zatrzymaniu się w miejscu (nie wyłączając silnika) po kilku minutach temperatura się podniosła trochę przed połowę i z nawiewu zaczęło lecieć już całkiem przyjemne ciepłe powietrze jednakże kiedy tylko ruszyłem wskazówka zaczęła opadać do pozycji wyjściowej. Dzisiaj jednak odpalając zimy samochód temperatura po dosłownie kilku kilometrach (2-3) doszła do połowy i z nawiewów zaczęło lecieć ciepłe powietrze. Zmartwiłem się sprawdzałem płyn chłodniczy z racji tego że ciężko było mi zobaczyć czy poziom jest odpowiedni gdyż na zbiorniczku nie widać ile jest płyny dolałem ździebko Borygo tak abym zobaczył ze jest na dnie. Po przejechaniu 40 km płyn nie uciekał a temperatura utrzymywała się na poziomie połowy (jechałem z włączonym ogrzewaniem na maksa ponieważ bałem się ze przegrzeje silnik). Czy są to powody do zmartwień ? czy to możliwe ze auto się nie nagrzewało i nagle zaczęło ?.
Przepraszam że tak chaotycznie opisałem swój problem ale mam nadzieję że go zrozumiecie.
Pozdrawiam.