VW Polo V, 1,6 TDI, 66kW, EGR - naprawiać, czy wyrzucic razem z DPF

05 Cze 2020, 23:59

Panowie, szukając i czytając fora nie znalazłam odpowiedzi, które rozwiązanie da mi spokój na okres minimum 2/3 lat. Biorąc pod uwagę, że miesięcznie po mieście, robię 1 tys km. Miasto/korki 50%, trasa 50%. Jeżdżę dynamicznie. W ciągu 5 miesięcy siadł mi dwa razy EGR. Pierwszym razem była próba wstawienia zamiennika, niestety nadal tracił moc (siadała turbina). Ostatecznie, stary EGR został przeczyszczony. Mechanik powiedział, ze problemem jest zapadka, która się blokuje. Po 5 msc problem, powtórzył się. Jakie rozwiązanie proponujecie, żebym miała spokój na 2 lata, bo nie najlepiej radze sobie w kanale, a smar wchodzi mi za paznokcie

Może, macie kogoś, kto ma o tym pojęcie, w Warszawie lub w okolicy?

06 Cze 2020, 13:37

Egr zaślepić, dpf wrzucić, kompem wykasować co trzeba i walić pseudoekologow bo to nie auta trują środowisko.

07 Cze 2020, 11:52

No niestety pry jeździe po mieście nie unikniesz tego typu problemów i zostaje takie wyjście jak zaproponował [email widoczny po zalogowaniu] o ile z EGR nie będzie problemu to przy DPF może być np. przy przeglądzie. Trzeba to zrobić w taki sposób żeby nie można było się poznać że nie masz takiego filtra.

Policja też ma już urządzenia do składu spalin i mogą to zrobić podczas kontroli. Bez DPF raczej nie zmieścisz się w normie ale jak będzie wszystko ok z układem zasilania to odchyłka nie będzie duża i raczej nie przyczepią się.