Na Światłach od 17 kwietnia!

Co myślisz o jeździe z włączonymi światłami przez cały rok?

Jestem za
90
63%
Jestem przeciw
46
32%
Nie mam zdania
6
4%
Razem głosów : 142

04 Kwi 2007, 14:55

No to Panowie, wyobraźcie sobie teraz trasę nr 7 (gdańsk - chyżne)...
Kierowcy zamiast patrzeć na drogę bawiliby się przełącznikiem od świateł...
włączam - wyłączam - włączam - wyłączam... to dopiero byłaby porażka...
Ale elektrycy zacieraliby łapki - tysiąc przełączeń zamiast dwóch = 500-krotnie szybsza wymiana włącznika... :D

A przy okazji - dzisiaj w Krakowie siąpiło, pogoda dżdżysta, lusterka zarzucone "pyłem wodnym" (kiepsko wtedy działają), tylne szyby - to samo, droga mokra... w 15 minut naliczyłem 10 bez świateł "bo już nie trzeba"... - jak takich widzę - to jestem nie tylko całą duszą za tym przepisem, ale jestem nawet mniej zły na ... [dobra, bez polityki]...
Pozdr
fourup
Nie udzielam porad na PW - tylko forum ogólne!
fourup
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 974
Miejscowość: Kraków, Słomniki
Prawo jazdy: 08 01 1999
Auto: Mercedes S124 250D
Silnik: OM602
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 1990

04 Kwi 2007, 15:05

jestem za juz dawno tak powinno byc ja wiekszosc czasu spedzam w szwecji tam sie jezdzi chyba od zawsze na swiatłach 24 godziny na dobe
Maarcin80
Nowicjusz
 
Posty: 23

04 Kwi 2007, 16:26

Wyobrażacie sobie kierowców wjeżdżających latem do miasta wracających z majówki, którzy mijając tablicę miasta, np. Toruń wszyscy jak jeden wyłanczają światła? Śmiesznie by to wyglądało :lol:
Pozatym bylibyśmy "najoryganalniejszym" państwem na świecie, a i bez tego Polska to oryginał :arrow:
spider
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 37

06 Kwi 2007, 11:22

popieram to jest nasze bespieczestwo w tamtym jezdzilem na swiatlach przes caly rok
jan pach
Nowicjusz
 
Posty: 1

06 Kwi 2007, 12:37

swiatla musza byc i koniec, jakiemu kierowcy przeszkadzaja wlaczone swiatla, ta ustawa to swietny pomysl, szkoda ze sejm nie ma wszystkich swietnych pomyslow :twisted:
BMW M Roadster, może kiedyś...
maniokin2
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 302
Miejscowość: tomaszów mazowiecki

07 Kwi 2007, 13:30

Uważam, że jest to dobry pomysł zresztą prawie od początku posiadania prawa jazdy 6lat jeżdżę na włączonych światłach. Ale spotkałem już asów co biadolili, że autko im więcej spali (jak ktoś ma silnik od kosiarki pod maską ) albo, że zbankrutują na żarówki. To naprawdę zwiększa bezpieczeństwo szczególnie jak słońce zaświeci a samochód jest w jasnym kolorze to bez świateł można go nie dojrzeć.
Bob
Nowicjusz
 
Posty: 9

09 Kwi 2007, 15:09

arek_89 napisał(a):
Madaw napisał(a):ale mogli zrobic przynajmniej tak, aby w czasie lata (lipiec i sierpień) w mieście można było jezdzic z wyłączonymi światlami a poza miastem z włączonymi...

Dokładnie, też właśnie jestem tego samego zdania.

a co wam przeszkadza ta jazda w lipcu i sierpnu??
atakkojota (michał)
atakkojota
Nowicjusz
 
Posty: 10
Miejscowość: stare bojanowo

09 Kwi 2007, 15:10

pasadena82 napisał(a):Witam,

Ja akuratnie jestem a raczej byłem przeciw tej ustawie - według mnie to nic nie zmieni dopóki nasze kochane Państwo nie poprawi stanu dróg :-(

Większość wypadków na Polskich drogach jest właśnie spowodowana złą nawierzchnią i nawet jazda cały rok na światłach nic tu nie pomoże :-( jak samochody będą skakać po garbach czy koleinach, których niestety nie brakuje... !!

goscu ty jestes jakis dziwny!! chyba nie jestes kierowcą albo jestes kierowca niedzielnym!!!
atakkojota (michał)
atakkojota
Nowicjusz
 
Posty: 10
Miejscowość: stare bojanowo

09 Kwi 2007, 15:11

spinex napisał(a):Ciekawe ile osób to "oleje" i złapią ich Misiaczki mówiąc "no tak, madacik - nowe przepisy" z uśmiechem na ustach...

niech łapia tych debili co bez swiateł jezdzą i mozliwie najwyzsze mandaty im daja!!!
atakkojota (michał)
atakkojota
Nowicjusz
 
Posty: 10
Miejscowość: stare bojanowo

14 Kwi 2007, 21:32

Jestem za. A nóż widelec... a napewno nie zaszkodzi :D
Szerokości, przyczepności
miko
Początkujący
 
Posty: 82
Miejscowość: południe polski

16 Kwi 2007, 07:48

dałem na: jestem przeciw. Zdecydowanie przeciw.
WitP_tsaJ4145
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 178
Miejscowość: Śląsk/kujawsko-pomorskie

16 Kwi 2007, 09:14

Uważacie już od jutra jeździmy na światłach, przypominam aby nikt nie zapomniał przez co mógłby się narazić się na niepotrzebne wydatki związane z mandatem :?
Michał
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 483
Zdjęcia: 7
Miejscowość: Grodzisk Mazowiecki

16 Kwi 2007, 09:27

jantar.lc: Trochę niefortunnie postanowiłeś się przedstawić na forum...
Nie wiedzieć - też radość!
malken
Aktywny
 
Posty: 250
Miejscowość: Poznań

16 Kwi 2007, 10:58

malken napisał(a):jantar.lc: Trochę niefortunnie postanowiłeś się przedstawić na forum...


Rozumiem, że jesteś zwolennikiem braci kaczyńskich :?:
spider
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 37

16 Kwi 2007, 21:36

Owszem zgadzam się: widoczność nieco polepsza (zwłaszcza w podcieniach) ale sam przepis durnowaty. Już kiedyś były takie przepisy, że 1000 jardów przez samochodem musiał biec człowiek z flagą (bodajże czerwoną). Idąc tym tokiem myślenia, należałoby wprowadzić zapis o konieczności strzelania co 2,5 kilometra z pomarańczowych rakietnic, konieczności posiadania w samochodzie płetw do nurkowania oraz drabiny strażackiej. To wszystko i tak nie ograniczy ilości wypadków, bowiem zbyt wielkie chamstwo przesiadło się z zaprzęgu do samochodu (które są niestety coraz szybsze). Niestety to właśnie chamstwo jest powodem 90% wszystkich wypadków. Bo jakże inaczej nazwać - jak nie chamstwo - skręt w lewo z włączonym kierunkowskazem w prawo, jeżeli w ogóle?! Jakimże chamstwem jest blokowanie drogi "na zakładkę" (to taka metoda jazdy w kolumnie jeden za drugim, gdzie pojazd nr 1 jedzie poboczem - i walczy z dziurami - zaś każdy następny wychyla się o pół metra w lewo - w efekcie czego pojazd nr 10 jedzie w zasadzie już lewym pasem, ale żaden nie jest w stanie wyprzedzić poprzednika ze strachu, że ten zajedzie mu drogę lub zepchnie go na "czołówkę") ?! Jakim chamstwem jest jazda 40 km/h po osi jezdni podczas gdy pobocze ma 4 m szerokości ?! Ostatecznie, jakim niesłychanym chamstwem jest wyprzedzanie na trzeciego na zasadzie "chyba tamten z przeciwka nie jest frajerem i nie chce czołówki - niech spi**** do rowu !". Nawet najbardziej kuriozalne przepisy nie zwalniają z obowiązku używania oczu i mózgu. Przez ostatnie 16 lat mojego życia przejechałem około 800 tyś. km (słownie: osiemset tysięcy) ale nie miałem nigdy sytuacji "podbramkowych". Pewnie dlatego, że zawsze jeżdżę jakby była wojna - uciekam lub się chowam. Obserwuję bardzo uważnie wszelkie szczegóły i działam trochę jak zwierzę - instynktownie. Moje motto: "nie daj się zabić".
Ostatnio edytowany przez Domestos 16 Kwi 2007, 22:00, edytowano w sumie 3 razy
Stare dobre są: wino i skrzypce. Samochody i żony - tylko nówki !
Domestos
Nowicjusz
 
Posty: 4