Na Światłach od 17 kwietnia!

Co myślisz o jeździe z włączonymi światłami przez cały rok?

Jestem za
90
63%
Jestem przeciw
46
32%
Nie mam zdania
6
4%
Razem głosów : 142

26 Kwi 2007, 09:59

spider napisał(a):Masz rację, większość wypadków to głupota kierowców, ale to dostosowanie jazdy do jakości dróg, hmmm...

Czytanie ze zrozumieniem się kłania! Klamejro napisał o dostosowaniu prędkości do warunków na jezdni, a nie do jej jakości!

spider napisał(a):(...) Bardzo często zimą (np. 2 lata temu i wcześniej) warunki jazdy były takie, że "dostosowanie się do warunków panujących na drodze" oznacza pozostawienie auta na poboczu i nóżki. Trzy lata temu skasowałam auto jadąc 20-30km/h, auto zaczęło jechać jak na nartach i walnęłam w zlodowaciałą zaspę. Ja miałam szczęście, bo całe mnóstwo wózków siedziało w rowach i leżało na dachach.

A o łańcuchach słyszałeś (bo liczę, że jako człowiek rozsądny miałeś opony zimowe i jechałeś na odpowiednio wysokim biegu...)?

------------------------

roszej napisał(a):
kierowca jadacy samochodem z naprzeciwka jest w sanie szybciej mnie zauwazyc.


hmmm napewno głupie jest takie drążenie ale tak na dobrą sprawę po co kierowca jadący z naprzeciwka ma nas zauważyć...

No właśnie - po co ktokolwiek ma nas widzieć? W ogóle, to po co widzieć też pieszych, rowerzystów, furmanki, auta zaparkowane na drodze? No niech mi ktoś odpowie - PO CO W OGÓLE TRZEBA WIDZIEĆ? Przecież niewidomi też są wśród nas - ciekawe czemu nie jeżdżą samochodami?! Dlatego, że są niewidomi? Nieee! To niemożliwe - musi być inny powód...

A tak na poważnie, Roszej, przyznaj się co Ty palisz?! :roll:

roszej napisał(a):Jak juz wcześniej wspomniałem wzrośnie sprzedaż żarówek....a próbowaliscie sobie to wyobrazić? wymiana żarówek w desce rozdzielczej , podswietlenie itd ciekawi mnie jak bardzo ten przepis wpłynie (wpłynał) na rynek żarówek.
I talibowie wrócą do klewek kontynuować eksperymenty z wąglikiem!
Człowieku, rzuć to świństwo, bo Ci szkodzi...

Jak masz nowe auto i nie walniesz dzwona, to jeszcze Twój syn na dyskotegę będzie jeździł z oryginalnymi żarówkami (zwłaszcza tymi w desce), a jak kupujesz stargo trupa, to musisz się liczyć z wydatkami i zaakceptować je jakoczęść urody tego auta, a nie narzekać na nie.

Ech...
Pozdr
fourup
Nie udzielam porad na PW - tylko forum ogólne!
fourup
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 974
Miejscowość: Kraków, Słomniki
Prawo jazdy: 08 01 1999
Auto: Mercedes S124 250D
Silnik: OM602
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 1990

26 Kwi 2007, 10:10

spider napisał(a):Masz rację, większość wypadków to głupota kierowców, ale to dostosowanie jazdy do jakości dróg, hmmm...

Czytanie ze zrozumieniem się kłania! Klamejro napisał o dostosowaniu prędkości do warunków na jezdni, a nie do jej jakości!

spider napisał(a):(...) Bardzo często zimą (np. 2 lata temu i wcześniej) warunki jazdy były takie, że "dostosowanie się do warunków panujących na drodze" oznacza pozostawienie auta na poboczu i nóżki. Trzy lata temu skasowałam auto jadąc 20-30km/h, auto zaczęło jechać jak na nartach i walnęłam w zlodowaciałą zaspę. Ja miałam szczęście, bo całe mnóstwo wózków siedziało w rowach i leżało na dachach.

A o łańcuchach słyszałeś (bo liczę, że jako człowiek rozsądny miałeś opony zimowe i jechałeś na odpowiednio wysokim biegu...)?

------------------------

roszej napisał(a):
kierowca jadacy samochodem z naprzeciwka jest w sanie szybciej mnie zauwazyc.


hmmm napewno głupie jest takie drążenie ale tak na dobrą sprawę po co kierowca jadący z naprzeciwka ma nas zauważyć...

No właśnie - po co ktokolwiek ma nas widzieć? W ogóle, to po co widzieć też pieszych, rowerzystów, furmanki, auta zaparkowane na drodze? No niech mi ktoś odpowie - PO CO W OGÓLE TRZEBA WIDZIEĆ? Przecież niewidomi też są wśród nas - ciekawe czemu nie jeżdżą samochodami?! Dlatego, że są niewidomi? Nieee! To niemożliwe - musi być inny powód...

A tak na poważnie, Roszej, przyznaj się co Ty palisz?! :roll:

roszej napisał(a):Jak juz wcześniej wspomniałem wzrośnie sprzedaż żarówek....a próbowaliscie sobie to wyobrazić? wymiana żarówek w desce rozdzielczej , podswietlenie itd ciekawi mnie jak bardzo ten przepis wpłynie (wpłynał) na rynek żarówek.
I talibowie wrócą do klewek kontynuować eksperymenty z wąglikiem!
Człowieku, rzuć to świństwo, bo Ci szkodzi...

Jak masz nowe auto i nie walniesz dzwona, to jeszcze Twój syn na dyskotegę będzie jeździł z oryginalnymi żarówkami (zwłaszcza tymi w desce), a jak kupujesz stargo trupa, to musisz się liczyć z wydatkami i zaakceptować je jakoczęść urody tego auta, a nie narzekać na nie.

Ech...
Pozdr
fourup
Nie udzielam porad na PW - tylko forum ogólne!
fourup
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 974
Miejscowość: Kraków, Słomniki
Prawo jazdy: 08 01 1999
Auto: Mercedes S124 250D
Silnik: OM602
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 1990

26 Kwi 2007, 10:13

Upss... Proszę moda o chlaśnięcie posta powyżej - klikło mi się... :oops:

BTW - a gdzie ikonka usuń ten post się podziała :roll: :?:
Pozdr
fourup
Nie udzielam porad na PW - tylko forum ogólne!
fourup
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 974
Miejscowość: Kraków, Słomniki
Prawo jazdy: 08 01 1999
Auto: Mercedes S124 250D
Silnik: OM602
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 1990

26 Kwi 2007, 18:27

fourup napisał(a):A o łańcuchach słyszałeś (bo liczę, że jako człowiek rozsądny miałeś opony zimowe i jechałeś na odpowiednio wysokim biegu...)?


A widziałeś kogoś na łańcuchach w województwach zachodnich, bądź północnych na głównej drodze, bądź w mieście jak jest cm śniegu i lód?
Ja nigdy.... :lol:
Ale wystarczyłaby szybka reakcja odpowiednich służb i nie byłoby ani lodu, ani śniegu.
spider
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 37

27 Kwi 2007, 09:52

spider napisał(a):(...) Ale wystarczyłaby szybka reakcja odpowiednich służb i nie byłoby ani lodu, ani śniegu.

Ach... niepoprawny teoretyk-idealista z Ciebie - żadnego miasta na świecie nie stać na wynajęcie takiej ilości sprzętu, aby w zimie wszystkie drogi były czarne... Zwłaszcza podczas opadów śniegu...

Nie bronię tutaj w żadnym wypadku drogowców, czy innych służb, a jedynie ustosunkowuję się do Twojej wypowiedzi.

Poza tym na całym świecie (prawie całym - tam gdzie pada czasem śnieg i bywa ślisko) czasem jeździ się na łańcuchach...
Pozdr
fourup
Nie udzielam porad na PW - tylko forum ogólne!
fourup
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 974
Miejscowość: Kraków, Słomniki
Prawo jazdy: 08 01 1999
Auto: Mercedes S124 250D
Silnik: OM602
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 1990

29 Kwi 2007, 14:54

Maki napisał(a):
Madaw napisał(a):Ja jestem częściowo za częściowo przeciw, ponieważ jazda na światłach jest ok, ale mogli zrobic przynajmniej tak, aby w czasie lata (lipiec i sierpień) w mieście można było jezdzic z wyłączonymi światlami a poza miastem z włączonymi...

A to niby czemu. W czym światła w mieście przeszkadzają. Jestem za.


Nie przeszkadzaja, ale bez sensu troche, jedziesz w mieście gdzie odstęp samochodu od drugiego samochodu to ok. 50 m., da sie zauważyć i do tego światła nie są wcale potrzebne, weź też pod uwage stanie w korku gdy świeci słońce latem, to po co mi w tedy światła? Po nic!

spider napisał(a):Wyobrażacie sobie kierowców wjeżdżających latem do miasta wracających z majówki, którzy mijając tablicę miasta, np. Toruń wszyscy jak jeden wyłanczają światła? Śmiesznie by to wyglądało


Chodziło mi o to żeby to nie był przymus żeby jeździć z włączonymi swiatłami w miescie latem. Nie każe każdemu wyłaczać świateł jak zobaczy nazwe miejscowości. Jak ktoś by chciał wyłaczyć to by wyłączył a jak nie to nie. Rozumiesz?
Madaw
Nowicjusz
 
Posty: 20
Miejscowość: Kalisz

02 Maj 2007, 20:24

Dla mnie to jest kompletnym debizlizmem po co komu światła w słoneczny dzień lipca i tak ich nie widać bo słońce odbija się od reflektorów wiadomo że jak będzie pochmurno to każdy zapali światła no i idą same wady z korzystania świateł przez cały rok reflektor się szybciej niszczy zarówki się szybciej palą i trzeba po jakimś czasie zmieniać szczotki w alternatorze, poprostu jazda na światłach w słoneczny dzieć to jest debilizm!!!
xenon
Nowicjusz
 
Posty: 1

03 Maj 2007, 07:56

xenon napisał(a):Dla mnie to jest kompletnym debizlizmem po co komu światła w słoneczny dzień lipca i tak ich nie widać bo słońce odbija się od reflektorów wiadomo że jak będzie pochmurno to każdy zapali światła no i idą same wady z korzystania świateł przez cały rok reflektor się szybciej niszczy zarówki się szybciej palą i trzeba po jakimś czasie zmieniać szczotki w alternatorze, poprostu jazda na światłach w słoneczny dzieć to jest debilizm!!!


A zauważyłeś może przypadkiem, że wszyscy kierowcy jadący pod słońce (teren niezabudowany) z reguły mają zapalone światła? Ciekawe czemu? Albo są debilami, albo życzyli by sobie tego samego (zapalonych świateł) od kierowców jadących w przeciwną stronę (ich słońce nie razi). :idea:
spider
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 37

03 Maj 2007, 08:07

xenon napisał(a):Dla mnie to jest kompletnym debizlizmem po co komu światła w słoneczny dzień lipca i tak ich nie widać bo słońce odbija się od reflektorów wiadomo że jak będzie pochmurno to każdy zapali światła no i idą same wady z korzystania świateł przez cały rok reflektor się szybciej niszczy zarówki się szybciej palą i trzeba po jakimś czasie zmieniać szczotki w alternatorze, poprostu jazda na światłach w słoneczny dzieć to jest debilizm!!!


żarówki rzeczywiśćie ogromny wydatek który cię zniszczy. Samochód przecież więcej pali,no i szcotki które kosztują 4zł...Fakt same koszta przez te światła...Jechałeś kiedys pod słońce i z naprzecwka jechał samochód bez świateł?-pewnie nie a ja jechałem i kiedyś mało do wypadku nie doszło. Od zawsze jeździełm na światłach i jeźdzdź będe,pomijaąć że spalił mi isę ostatnio samochód z powodu zwarcia
ZZZ-zakuć ,zaturbić, zapi***alać
misiekemeryt160
Początkujący
 
Posty: 162
Miejscowość: DZIAŁDOWO

13 Maj 2007, 19:23

Byłem zdecydowanie przeciwko tej ustawie, ale cóż klamka zapadła i trzeba było się dostosować. Ale nie jeżdżę na zwykłych światłach tyko zakupiłem sobie światełka oparte na technologi LED firmy Hella. Posłóżą mi kilka lat, a ich koszt nie jest drogi i nie muszę później rozkręcać deski rozdzielczej ani zegarów żeby wymieniać żarówki gdyż poprowadziłem osobny obwód z osobnym włącznikiem, więc świecą tylko one a nie choinka w środku. Nie mam zamiaru kupować co chwila żarówek niech mnie w du** pocałują.
lasty
Początkujący
 
Posty: 204
Miejscowość: z laptopka :D

13 Maj 2007, 20:33

Lampy dzienne oparte na LED-ach to dość rozsądna alternatywa dla takiego rozwiązania:
http://www.autokrata.pl/lod/1606/wlaczo ... _drukarce/

W pierwszym odruch, kiedy to przeczytałem - byłem pewny, że to żart... Pochwili już tylko miałem taką nadzieję...
Niestety następnego dnia kolega wyprowadził mne z tego stan - to nie żart! Głupota ludzka jest wielka jak miłosierdzie Boskie... Ta informacja jest prawdziwa...

Ech... byle tylko być cwańszym niż inni... Żenada...
Pozdr
fourup
Nie udzielam porad na PW - tylko forum ogólne!
fourup
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 974
Miejscowość: Kraków, Słomniki
Prawo jazdy: 08 01 1999
Auto: Mercedes S124 250D
Silnik: OM602
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 1990

13 Maj 2007, 20:41

Dobre, ale się uśmiałam :lol:
Polak rzeczywiście potrafi.....
spider
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 37

13 Maj 2007, 20:49

spider napisał(a):Dobre, ale się uśmiałam :lol:
Polak rzeczywiście potrafi.....

Tutaj nie ma się z czego śmiać...
Wyobraź sobie takiego cwaniaczka jadącego z przeciwka, kiedy Ty zaczynasz wyprzedzać na drodze biegnącej w lesie, jadąc po południu w kieruku północno-zachodnim (wtedy słońce wali w oczy, a las częściowo zacienia jezdnie - akurat przeciwny pas ruchu!) jeśli ktoś jedzie na światłach - zobaczysz go z daleka, ale takiego cwiniaczynę...

Ech, i właśnie tacy ludzie jak wynalazca tego "pomysłu" ciężko pracują na obraz Polaków za granicą... I obraz Polskiego kierowcy...
Pozdr
fourup
Nie udzielam porad na PW - tylko forum ogólne!
fourup
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 974
Miejscowość: Kraków, Słomniki
Prawo jazdy: 08 01 1999
Auto: Mercedes S124 250D
Silnik: OM602
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 1990

13 Maj 2007, 21:12

A o czym ja cały czas mówię?
Poczytaj wcześniejsze wątki.

Pozdrawiam :wink:
spider
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 37

14 Maj 2007, 15:13

Nie no fajnie fajnie tylko czy jak zapada zmrok to on je odkleja? I jak włącza kierunkowskaz to przecierz przez zaklejony reflektor tego nie widać chyba że ma to na jakims półprzeźroczystym papierze fotograficznym wydrukowane.
lasty
Początkujący
 
Posty: 204
Miejscowość: z laptopka :D