REKLAMA

Forum samochodów hybrydowych, elektrycznych i konwencjonalnych
menajev napisał(a):Co w tym złego / dziwnego?
zbychu57 napisał(a):menajev napisał(a):Co w tym złego / dziwnego?
Bądźmy ludźmi dla ludzi, czy nie wystarczyło by w takiej sytuacji tylko pouczenie dla dziadka, który widać było że nie ma dużej emerytury i nie będzie mu łatwo zapłacić tego mandatu a nie stwarzał żadnego zagrożenia dla ruchu po prostu zaparkował w niedozwolonym miejscu.
zbychu57 napisał(a):(...)po prostu zaparkował w niedozwolonym miejscu.
Burning napisał(a):Tak to by każdy wtedy robił i by się niską emerytura zasłaniał. Albo bezrobociem.
menajev napisał(a):Otóz to - im bardziej bezdusznie działający system (czyli akcja - reakcja, a nie akcja - sprawdzenie, z kim mamy do czyniania - ewentualna reakcja) tym skuteczniejszy i lepszy dla ogółu.
czyli akcja - reakcja, a nie akcja - sprawdzenie, z kim mamy do czyniania - ewentualna reakcja
Burning napisał(a):Ale co zrobisz. Takie sprawy są trudne, znaleść złodzieja czy włamywacza. Wiem co pisze, bo mam ojca Policjanta. Nie raz sprawy się ciągną tygodniami aż wpadną na trop. Policja nie może być wszędzie tam gdzie dzieje się coś złego, bo nigdy nie wiadomo co się stanie i kiedy. Ja także nie wyznaję JP ani HWDP. Dla Policji trzeba mieć szacunek, nie chodzi o to że są na wysokim stanowisku, ale o to że pilnują porządku, a przynajmniej próbują nad nim zapanować. Nie sa prorokami i nie wszystko się im udaje, ale nie tylko im. Każdy popełnia błędy i nie jest taki święty.
eaxene napisał(a):[...]
PS.
Tak tylko coś dodam:czyli akcja - reakcja, a nie akcja - sprawdzenie, z kim mamy do czyniania - ewentualna reakcja
A teraz zobacz- czy mając tą sytuacje tych dziadków i przepisy z art. 33 kw, mamy doczenienia z sytuacją- akcja->reakcja(dany stan faktyczny wywołuje dany skutek), czy akcja->sprawdzenie(choć nie koniecznie samej osoby, całości stanu faktycznego)->skutek?
Dishman napisał(a):Jak sąsiad co noc robi sobie imprezy i zakłóca cisze nocną, to policja nic nie zrobi.
menajev napisał(a): Nagana faktycznie może być karą, mnie bardziej chodziło o to, że powyżej pojawiły się głosy, że jak dziadek twierdzi, że nie ma kasy, to powinien kary uniknąć.
menajev napisał(a):A to, że nie będzie miał na leki / jedzenie / co tam jeszcze to już problem dziadka, komunizm się skończył.
zbychu57 napisał(a):Jakiś czas temu byłem świadkiem sytuacji jak dziadek z babcią fiatem 126p jeszcze na starych tablicach zaparkowali w Białymstoku w nie właściwym miejscu. Na nieszczęście zauważyli to nasi stróże prawa. Kłócili się ze starszymi osobami chyba z 10 min, babcia prawie się rozpłakała ze nie będą mieli za co mandatu zapłacić ze ledwo co nazbierali na przyjazd do miasta, ale i tak panowie milicjanci nie zrezygnowali z wypisania mandatu.
Kubuch napisał(a):
Ale o co chodzi? To jak kogoś nie stać na mandat to może parkować gdzie mu się podoba? Albo zap******** nie wiadomo ile a jak policja zatrzyma to w płacz bo mnie nie stać i po kłopocie?
To jak kogoś nie stać na mandat to może parkować gdzie mu się podoba?