REKLAMA
Mam ogromny problem.
Posiadam Forda Escorta z 1996 roku.Miałam tylko jeden kluczyk, niestety wypadł z niego grot,analogicznie nie mogę uruchomić auta bo ma immobilizer.Wszystko byłoby proste, gdybym pojechała z tym do specjalisty,który rozkodował by komputer...JEST JEDEN PROBLEM
Jestem w Norwegii, a cena za taką usługę jest bardzo wysoka, nawet nie wiem gdzie mogłabym się z tym zwrócić.Auta nie ściągnę do Polski, bo to za duży koszt.PROSZĘ POMÓŻCIE! Jeśli ktoś posiada namiary na elektryka w pobliżu Oslo, ewentualnie KTO POTRAFI OBEJŚĆ IMMO bez tej całej komputeryzacji, nie wiem czy można to jakoś usunąć z auta, najgorsze,że tam jest komputer...Wiem ,że jest to nielegalne,ale mogę na dowód wysłać ksero karty pojazdu i inne dane.PROSZĘ O KONTAKT NA MAILA.BARDZO MI NA TYM ZALEŻY PONIEWAŻ BEZ AUTA NIE MOGĘ PRACOWAĆ 
[email widoczny po zalogowaniu]
