Jakie auto- kilka propozycji

12 Sie 2008, 14:19

Zdałem już prawko, poszukuje pierwszego auta. Wymagania- silnik mniej niz 1.0 (ubezpieczenie), 300 koni co najmniej, bezawaryjny, spalanie poniżej 5 :P Mam 10k + na ubezpieczenie. A tak serio to sprawdziłem na Allegro i takie typy mi po głowie chodzą:

BMW 316/318
Ford Mondeo
Honda Civic (piękna...)
Mazda 323/626
Opel Astra, Vectra, Tigra
Renault Megane (też ładny)
Nissan Almera (przepiękny, ale słyszałem że części są potwornie drogie)
Mitsubishi Carisma/Volvo S40 (też mi się b. podoba)
Seat Cordoba, Ibiza.

Możecie mi coś polecić/odradzić? Inne typy też mile widziane, od razu mówię, że Fiaty, Daewoo i im podobne odpadają...
pp_1
Nowicjusz
 
Posty: 28
Miejscowość: mikolow

12 Sie 2008, 19:27

pp_1 napisał(a):silnik mniej niz 1.0 (ubezpieczenie), 300 koni co najmniej, bezawaryjny, spalanie poniżej 5 :P


Haha, rozbawiłeś mnie :D

Osobiście poszukałbym Civica.
Rodri94
 

12 Sie 2008, 20:20

Fiat 126p w Janowie Podlaskim i będziesz miał 300 koni.

A tak poważnie, to polecam Daewoo Matiz z silnikiem 0,8 litra.
Przynajmniej się nie zabijesz z powodu prędkości.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

12 Sie 2008, 21:03

Dishman napisał(a):A tak poważnie, to polecam Daewoo Matiz z silnikiem 0,8 litra.
Przynajmniej się nie zabijesz z powodu prędkości.


pp_1 napisał, że Daewoo go nie interesuje :)

Jeżeli Ci się podoba Carisma to może i Primera? Mam osobiście i nie narzekam :) 2.0 Pali mi 12-13l gazu w mieście.
Rodri94
 

12 Sie 2008, 21:08

Bierzesz pod uwagę renault, a daewoo i fiaty odpadają? O_o

Ja bym pomyślał o japońcu, ew. bmw, ale 318 jak już.
jiGsaw
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 5044
Miejscowość: Rumia
Auto: BMW

12 Sie 2008, 21:14

Od dwóch dni mam Carismę i autko jeździ bardzo fajnie :D Tym bardziej po przesiadce z Corsy :wink:
Smerda_Jajeczny
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 164
Miejscowość: \/\//\\/\//\
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Nowe uprawnienia Straży Miejskiej
    Od 20 października 2023 Straż Miejska oraz Straż Gminna "wzbogaciła" się o nowe uprawnienia - od teraz mogą kontrolować uprawnienia oraz wystawiać mandaty za łamanie przepisów kodeksu drogowego osoby poruszających ...

12 Sie 2008, 23:09

Najlepiej niech weźmie Civica IV w 1.4 lub coupe w 1.5, może nie sprawi takiego niebezpieczeństwa jak w BMW, do tego 1.8 w BMW to jak 2.0 w innych autach :/
kociub
Początkujący
 
Posty: 151

13 Sie 2008, 09:47

kociub napisał(a):Najlepiej niech weźmie Civica IV w 1.4 lub coupe w 1.5, może nie sprawi takiego niebezpieczeństwa jak w BMW, do tego 1.8 w BMW to jak 2.0 w innych autach :/


Civic ma przecież b. mocny silnik jak na taką pojemność. 90/110 KM. Autem ma mi się dobrze jezdzić i ma się dać wyprzedzać bezpiecznie. Na kursie było grande 75KM i to była tragedia. Traktor albo rowerzysta zostawali w tyle, natomiast wyprzedzanie ciężarówki na jednopasmowej drodze zakrawało o samobójstwo- takiego auta nie chcę. Rozumiem, że Renault też odpada? Jakie są koszty utrzymania Almery i S40 w porównaniu z np. Corsy?
pp_1
Nowicjusz
 
Posty: 28
Miejscowość: mikolow

13 Sie 2008, 20:07

Właśnie potrzebne Ci słabe auto. 60 KM to maks. Samobójstwem jest kupowanie młodemu kierowcy mocnej maszyny.

Musisz nauczyć się respektu do prędkości, a nie czuć pod nogą 120 koni i świrować.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

13 Sie 2008, 20:41

Dishman napisał(a):Właśnie potrzebne Ci słabe auto. 60 KM to maks. Samobójstwem jest kupowanie młodemu kierowcy mocnej maszyny.

Musisz nauczyć się respektu do prędkości, a nie czuć pod nogą 120 koni i świrować.



Nie, no 60 koni to przesada, ale 75 to jak najbardziej. Niech kupi sobie Sunny z silnikiem 1.9 TDI 75KM - Na początek w sam raz.
Rodri94
 

13 Sie 2008, 21:09

+Koledzy ja mam 105 KM pod maską to moje pierwsze autko a prawko mam od marca tego roku i powiem tylko tyle kto ma siano zamist mózgu to czy on będzie miał 60 czy 160 KM pod maską to i tak spowoduje wypadek.... Ja swoim nigdy nawet nie zapiszczałem ani nie jechałem więcej niż 130km/h a te koniki pod maską przy wyprzedzaniu dużo dają ;)
Luke16
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 835
Miejscowość: KNZ
Prawo jazdy: 12 03 2008
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Scenic II ph2/Panda II/Galaxy
Silnik: 1.6/1.2/1.9
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2008

14 Sie 2008, 11:01

Dishman napisał(a):Właśnie potrzebne Ci słabe auto. 60 KM to maks. Samobójstwem jest kupowanie młodemu kierowcy mocnej maszyny.


A tutaj się z Tobą kompletnie nie zgadzam. Napisałem kilka postów wyżej o wyprzedzaniu Puntem Grande 75 KM (takim 65 też jeździłem ale to był sam początek. Wyprzedzenie tej ciężarówki wyglądało tak: wiem, że będzie prosta za zakrętem, odpuszczam na jakieś 50m, redukcja i gaz do oporu, dojeżdżam do ciężarówki, wychylam się i po hamulcach bo coś jechało. I znów, znów, znów. Aż w końcu się udało. Kierowca ciężarówki oczywiście typowy gnojek z jakimiś chorymi ambicjami więc Lce nie ustąpi- przyspieszał podczas tego manewru. Więc powiedz mi Dishman, bezpieczniej jest mieć muła i odwalać takie numery (tylko, proszę nie pisz, że mogłem się zatrzymać i poczekać aż pojedzie i tym podobnych rzeczy...) czy mocny silnik i z takim manewrem nie mieć najmniejszych trudności?

Luke16 napisał(a):kto ma siano zamist mózgu to czy on będzie miał 60 czy 160 KM pod maską to i tak spowoduje wypadek....


A tutaj się akurat zgadzam, ale nie uważam się za osobę mającą siano pod kopułą. Kumpel kupił Malucha i w zabudowanym go do oporu ciągnie, drugi kupił Fazera 600 100KM i żyje (na pierwszy pojazd poważny)

Ja bym bardzo jeszcze prosił o informację jak się mają ceny utrzymania takich aut jak Almera/Civic/S40 (czyli klasa wysoka jak na tą cenę) do małych samochodów (Corsa, Fiesta, Tigra)- właśnie cena utrzymania- spalanie i naprawy będą decydować o wyborze auta. Nie chcę mieć nieruchomości.
pp_1
Nowicjusz
 
Posty: 28
Miejscowość: mikolow

14 Sie 2008, 19:40

Manewr wyprzedzania powinien wyglądać tak:
1.Mijasz zakręt i wjeżdżasz na długą prostą.
2.Wychylasz się autem w lewo i sprawdzasz czy coś jedzie. Oceniasz odległość, moc swojego auta (niestety tu potrzeba wyczucia samochodu).
3.Jeśli nic nie jedzie dajesz gazu, dojeżdżasz do ciężarówki i wyprzedzasz go mając już +20/30 km/h tego co on ma na liczniku.

Sorry, ale głupota jest dodawanie gazu i dojeżdżanie do auta jeżeli i tak nie wyprzedzisz lub nie widzisz czy możesz wyprzedzać. Wtedy musisz dawać po hamulcach.

Poza tym z 60 KM jedziesz 120 km/h, mając drugie tyle możesz jechać i 200 km/h, co dla świeżego kierownika jest kompletną głupotą.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

14 Sie 2008, 21:11

I dlatego chcę auto, którym można taki prawidłowo wykonany manewr zrobić. To że mam 300KM nie znaczy, że będę jeździł 300km/h. Głupi nie jestem, autem mam przejechane 1000 km około. Poza tym kupuję je na kilka lat a nie tylko do nauczenia się tak naprawdę prowadzić. Ale się offtopic zrobił, proszę o powrót do tematu.
pp_1
Nowicjusz
 
Posty: 28
Miejscowość: mikolow

15 Sie 2008, 01:10

Nie polecajcie mu taczek, bo potem na trasie będzie miał ten sam problem, który ja miałem ze swoim pierwszym samochodem i musiałem go po roku zamienić na mocniejszy. Na trasie chciałem jechać sobie 105 - 110km/h, bo były warunki i normalnie nie mogłem cysterny wyprzedzić, która jechała 95 km/h, bo trójka za krótka, a na czwórce samochód w ogóle nie jechał. Niech kupi coś, co pozwala SPRAWNIE chociaż do 140 km/h przyspieszyć.
jiGsaw
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 5044
Miejscowość: Rumia
Auto: BMW