Adam Małysz i Rafał Marton, jadący Mitsubishi L200, mają za sobą kolejny rajd – węgierski Gyulai Várfürdő Cup, który był czwartą eliminacją rozgrywek FIA CEZ Cross-Country Trophy oraz eliminacją mistrzostw Węgier, Włoch i Słowacji. W sobotniej rywalizacji jedyna polska załoga zaliczyła dachowanie, przez co nie mogła tym razem liczyć się w walce o czołowe lokaty w rajdzie. Mimo wszystko załoga nie poddała się i kontynuowała jazdę, zbierając doświadczenia. Ostatecznie załoga Adam Małysz/Rafał Marton zakończyła węgierski Gyulai Várfürdő Cup na 8. miejscu.
Węgierska trasa jest dość specyficzna – to długie proste pomiędzy polami, kończące się zakrętami pod kątem 90 stopni. W tych warunkach początkowo najlepiej radził sobie miejscowy kierowca Karoly Fazekas. Nie wytrzymał on jednak ataków nacierającego z drugiej pozycji Miroslava Zapletala, który w niedzielę wyszedł na prowadzenie i utrzymał je. Równa niedzielna jazda pozwoliła załodze Adam Małysz/Rafał Marton poprawić swoją pozycję. Ostatecznie team awansował na 8. miejsce, dzięki czemu dopisze kolejne punkty do klasyfikacji CEZ.
"Jadąc na każdy rajd myślimy oczywiście o walce, ale równie ważnym dla nas celem jest trening. Musimy dużo jeździć, nawet po doświadczeniach na Dakarze Rafał przygotowywał mnie na trudny rok – przestrzegał przed urwanymi kołami, dachowaniami, mówił, że będziemy rozbijać samochód... Niestety tak jest – po raz kolejny zaliczyliśmy wczoraj 'rolkę' a w konsekwencji zanotowaliśmy straty czasowe. Była nawet chwila zastanowienia, czy jechać dalej, ale postanowiliśmy poskładać samochód i kontynuować walkę. Potem sędziowie nie pozwolili nam jechać z potłuczoną szybą, więc wycięliśmy ją i jechaliśmy dalej w goglach, co było kolejnym doświadczeniem. Trochę nawet przypomniały mi się czasy skoków narciarskich, kiedy lądując też czuło się wiatr na twarzy. Niedzielny etap też był ciężki – chyba mieliśmy problem ze świecami, przez co samochód nie rozwijał pełnej mocy. Ale ukończyliśmy kolejny rajd i to jest najważniejsze" – podsumował udział w węgierskim Gyulai Várfürdő Cup Adam Małysz.
W sezonie 2012 Adam Małysz i Rafał Marton startują Mitsubishi L200 w pełnym cyklu Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych oraz w cyklu FIA CEZ Cross-Country Trophy. Polacy ścigali się we Włoszech, Portugali i na Węgrzech. Sportowych emocji nie brakuje w tym sezonie, a to dopiero półmetek rozgrywek. Przed zawodnikami już niedługo kolejne starty, w sierpniu HUNGARIAN BAJA, a we wrześniu oczekiwany przez polskich kibiców Adama Małysz i Rafała Martona BAJA POLAND. Na starcie tych rozgrywek nie zabraknie nowego polskiego zespołu, który będzie walczył o cenne punkty w klasyfikacjach generalnych Pucharu Świata i Mistrzostw Świata.
Mitsubishi L200 za kierownicą którego ściga się w tym roku załoga Adam Małysz/Rafał Marton został przygotowany przez zespół fabryczny Mitsubishi Ralliart w klasie T1.1 - samochody prototypowe napędzane silnikiem benzynowym. Nadwozie tego Mitsubishi L200 z kevlarową karoserią zbudowano na konstrukcji rurowej "Faster". Pojazd napędza 4-litrowy benzynowy silnik V6 Mitsubishi o mocy 280 KM współpracujący z sekwencyjną, 6-biegową skrzynią biegów Sadev. Pojazd wyposażono w dyferencjały X-track Factory step II, 8 amortyzatorów Donnere, hamulce Alcon 320 chłodzone cieczą, 450-litrowy zbiornik paliwa Continental FIA i szesnastocalowe obręcze kół Ralliart z oponami BF Goodrich All Terrain.
Przewodnik po konfiguracji nowoczesnego SUV-a klasy premium Dzięki udostępnionym przez Audi zaawansowanym narzędziom możecie skonfigurować kupowane przez siebie auto i w pełni dostosować je do swoich potrzeb. Jak z nich korzystać? Szczegółowa personalizacja modelu Q8 to sposób ...
Picie i jedzenie za kierownicą - to niebezpieczne! W związku z obowiązującym zakazem spożywania posiłków w lokalach gastronomicznych wiele osób kupuje dania na wynos. Nie powinno to jednak skłaniać kierowców do jedzenia (nawet frytek) czy picia podczas ...
Drogi użytkowniku, aby dalej móc dostarczać Ci coraz lepszej jakości treści którymi możesz być zainteresowany powinieneś przejść do ustawień prywatności i tam skonfigurować swoje zgody w celu dopasowania treści marketingowych do Twojego zachowania. Pamiętaj! Dzięki reklamom możemy finansować rozwój naszej strony, a Ty w zamian otrzymujesz do niej bezpłatny dostęp.