REKLAMA
Witam! Panowie potrzebuję pomocy....
W sobotę w samochodzie Nissan Micra miałam odgrzybianą i uzupełnianą klimatyzację. Pod tym względem jest wszystko w jak najlepszym porządku. Problem pojawia się gdy tylko włączę ogrzewanie. Smród jaki się wydobywa z "kratek" jest kwaśny, chemiczny szczypiący w nos. Po chwili jazdy musiałam otworzyć wszystkie okna bo zaczęły mi łzawić oczy. Wróciłam wczoraj do mechanika. Specjalną pianką czyścił całą wentylację ale to ni nie pomogło. Postanowił, że wymontuje całą klimatyzacje i zobaczy czy ona może być bezpośrednią przyczyną zapachu. On też nie ma pojęcia co to. Przed uzupełnianiem klimy wszystko było dobrze i nic w aucie nie śmierdziało. Dodam również, że gdy nie chodzi ogrzewanie to nic nie cuchnie. Tak samo podczas używania klimatyzacji żadnego zapachu nie wyczuwam. Panowie, nie mam zielonego pojęcia co może być. Może ktoś miał podobną sytuację?? Nie znam się na autach, także wybaczcie ten mało fachowy opis sytuacji
Dziękuję za wszelkie odpowiedzi