REKLAMA
Witam.
Od niedawna jestem posiadaczem Renault Thalii 1.4 8V, samochodem kręce dziennie około 40 km. Nie gniotę bo nie ma specjalnie czym ale, dziwi mnie spalanie. Na forum spalania znalazłem informacje, że maksymalne spalanie w tych samochodach oscyluje w granicach poniżej nieco ponad 8 litrów. Aktualnie na 40 litrowym baku zrobiłem 405 km co dałoby "fantastyczny wynik" - 10 litrów na 100. W korkach nie zdarza mi się stać. Samochód jest stosunkowo młody, rok produkcji to 2004. W internecie doszukałem się, że zapotrzebowanie oraz temperaturę spalania benzyny reguluje sonda lambda -urządzenie z kabelkiem przypominające świecę. Czy jest szansa, że problem wynika właśnie z uszkodzonej sondy?
Planuję wybrać się na stację diagnostyczną w celu zweryfikowania poprawności działania tego urządzenia ale zastanawiam się czy jest coś co jeszcze mogę sprawdzić sam zanim wydam dodatkowe pieniądze na diagnostykę ?
Z góry dzięki za odpowiedź.