Rodzinne i dojazdowe benzynowe za 25 000 PLN

19 Cze 2017, 13:30

Dzięki za linka. Zawsze trzeba podchodzić do zakupów z rezerwą. Na fabrycznie nowym potrafią przyciąć więc na używce tym bardziej. Osobiście uważam, że za tego typu oszustwa to powinno być bezwzględne więzienie, bo tu nie chodzi tylko o kasę, ale o życie ludzi. Drugiego dzwonu takim ulepem pasażerowie mogą nie przeżyć.
lsz88
Nowicjusz
 
Posty: 41

19 Cze 2017, 13:36

No ja też bym wszystkich oszustów do więzienia wrzucał, niestety polski rynek aut używanych jest już tak rozwalony, że tego się raczej nie da naprawić, a będzie coraz gorzej, jak sprowadzone wraki będą zostawiane w salonach w rozliczeniu, bo nawet mechanik z salonu nie sprawdzi, czy zamontowane są poduszki, czy oporniki.

Dokładnie, nówkę też trzeba przelecieć miernikiem grubości lakieru i obejrzeć dookoła.
tomekdk
 

19 Cze 2017, 13:40

Autorze, wpisz sobie w google "407 czujnik", "407 elektronika", "407 hamulce problem", "407 pompa wspomagania", "407 zawieszenie" i przejrzyj sobie wyniki - jeśli takie rzeczy Cię nie przerażają to spokojnie możesz rozważać zakup takiego auta. Ja jako szczególarz i osoba, która musi mieć w aucie wszystko na tip top nabawiłbym się przy 407ce nerwicy. Oczywiście - co często tu podkreślam - zdarzają się egzemplarze, które jeżdżą bezawaryjnie, ale skąd wiesz czy na taki trafisz? Passat B6 ma krótszą listę typowych usterek (a jego najbardziej awaryjne silniki rozpracowane są przez mechaników do ostatniej śrubki), a nikomu tu nawet do głowy nie przyjdzie, żeby go polecać.
łysy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2759
Zdjęcia: 2
Prawo jazdy: 12 09 2001
Auto: VW Golf VII
Silnik: 1.4 TSI 150KM
Paliwo: Benzyna

19 Cze 2017, 13:48

łysy - mam podobne podejście, mój samochód nie może wydawać żadnego niepożądanego odgłosu, wszystko musi chodzić idealnie, ale powiem Tobie, że miałem w pracy 2 Duńczyków, którzy mieli od nowości C5-ki I, wiadomo jakie są opinie, no to zagadałem z nimi parę razy jak tam się ich auta sprawują, a oni - że auta super, bez awarii, tylko serwis, a następne to tylko Citroen. Jak się potoczyły losy jednego, to nie wiem, bo go zwolnili, ale drugi zmienił C5 I na C5 III, głównie dlatego, że chciał automat, ze względu na problemy z kolanem.

A opinie z polskiego rynku ... czasami sam właściciel nie wie, czy jego auto ma 190000km, czy 390000km, albo czy ma naprawione powypadkowe, czy bezwypadkowe, to de facto sam nie wie co ocenia.

Ale ... ja sam i tak nie kupiłbym C5, 407-tki, stereotypy, może, ale ... no coś takiego jest w środku, że ... no nie kupiłbym. Ciężko to wyjaśnić, ale taka jakaś "zabezpieczeniowa blokada", z drugiej strony źle na Japończykach nie wychodzę.
tomekdk
 

19 Cze 2017, 13:52

łysy napisał(a):Passat B6 ma krótszą listę typowych usterek (a jego najbardziej awaryjne silniki rozpracowane są przez mechaników do ostatniej śrubki), a nikomu tu nawet do głowy nie przyjdzie, żeby go polecać.


Idąc Twoim tokiem rozumowania polecam autorowi wpisać w google "Passat zawieszenie koszty", jak mu to nie przeszkadza, to niech śmiało bierze.
galakty
Forumowicz VIP
 
Posty: 8843
Zdjęcia: 1
Prawo jazdy: 23 08 2012
Auto: Ceed I
Silnik: 1.6 CRDi 115/130
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2007

19 Cze 2017, 14:00

Galakty - dokładnie tak, kupując Passata trzeba mieć świadomość kosztów związanych z naprawą jego zawieszenia (w 407 trwałość wahaczy jest podobna, reszta gorzej niż w Passku). Robiąc 10 tys. km rocznie kupiłbym jakieś master sporty za 1/3 wartości lemforderow i na 5-6 lat miałbym spokój. Gdybym jeździł bardzo dużo i po drogach średniej jakości nie kupiłbym Passata wcale.
łysy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2759
Zdjęcia: 2
Prawo jazdy: 12 09 2001
Auto: VW Golf VII
Silnik: 1.4 TSI 150KM
Paliwo: Benzyna

19 Cze 2017, 14:08

No to wracamy do meritum. Miesięcznie ponad 2 000 km z czego część (pewnie wyjdzie ze 200 km) po dziurawym szuterku. Jaki spory samochód do 20 000 PLN do LPG polecacie, żebym nie musiał co 2 miesiące bawić się z zawieszeniem. Do tego musi być spory bo jest 2 dzieci i na wakacje i do rodziców trzeba się jakoś zabrać.
lsz88
Nowicjusz
 
Posty: 41

19 Cze 2017, 14:09

Rozumiem że rozmawiając o Passacie chodzi wam o trwałość wielowahacza, który się sypie tak często jak tylko może? :D
Maruder
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 22
Prawo jazdy: 12 09 2011
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Volkswagen Touran
Silnik: 2.0 TDI 140KM
Paliwo: Diesel
Typ: Van
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2003

19 Cze 2017, 14:14

Ale Passat odpada. W rozsądnym roczniku nie da się założyć rozsądnego LPG z uwagi na stosowane silniki. Nawet gdyby zawieszenie miał z czołgu to nie pasuje do wymagań.
lsz88
Nowicjusz
 
Posty: 41

20 Cze 2017, 00:12

Za 25k jeśli już Passat to b6, gdzie mamy równie wspaniałą elektronikę, korozję i lipne silniki :roll:
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14079
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

20 Cze 2017, 06:44

A mimo wszystko jest to lepsze auto niż 407 - wygodniejsze, cichsze, bardziej komfortowe, przestronniejsze :yes: Nie wiem komu tutaj chcesz zaimponować tą swoją ostatnią miłością do porażek motoryzacyjnych, ale wiedz, że jedynie możesz wyrządzić krzywdę forumowiczom, którzy uwierzą w brednie typu "w 407 trzeba zwrócić uwagę jedynie na zawieszenie" (nawet Ty wiesz, że to nieprawda) i kupią sobie ten świetny samochód z taką właśnie świadomością. Pisanie tutaj wymaga odpowiedzialności za słowo - ja wolę przesadzać w drugą stronę, ostrzegać, podkreślać pewne wady, żeby zwyczajnie nie wpędzać ludzi na minę. A Ty po prostu się droczysz, żeby pokazać jaki jesteś fajny - od tego są działy typu "humor", gdzie z powodzeniem mógłbyś się wykazać. Ehh... :roll: :roll:
łysy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2759
Zdjęcia: 2
Prawo jazdy: 12 09 2001
Auto: VW Golf VII
Silnik: 1.4 TSI 150KM
Paliwo: Benzyna

20 Cze 2017, 07:38

No ale tak jak pisałem Passat odpada bo diesel nie, a benzyna do gazu nie bardzo. Pytanie więc jak nie c5, nie 407 i nie passat to co? Główna sprawa to w miarę wytrzymałe zawieszenie i ewentualnie tanie w naprawach, sporo miejsca w środku i dobry do LPG
lsz88
Nowicjusz
 
Posty: 41

20 Cze 2017, 08:09

Ciężko będzie Ci dogodzić, bo każde przychodzące do głowy auto nie będzie spełniało któregoś z kryterium, np. Ford Mondeo mk3 średnio nadaje się do LPG (chociaż niektórzy z powodzeniem go gazują), a Vectra C ma problemy z geometrią tylnej osi (przedni zawias też nie jest przesadnie trwały). Do głowy przychodzi mi również Accord VII (musiałbyś nieco dołożyć), ale ten znów ma ciasne wnętrze. Nie wiem jak z gazowaniem i cenami Avensisa mk2 1.8 po lifcie (ponoć poprawiony), ale obstawiam, że za niski budżet.
łysy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2759
Zdjęcia: 2
Prawo jazdy: 12 09 2001
Auto: VW Golf VII
Silnik: 1.4 TSI 150KM
Paliwo: Benzyna

20 Cze 2017, 15:35

Apropo 407 to popatrzmy na to z innej strony - kupimy ładnego polifta z końca produkcji gdzie w przypadku Accorda czy Passata trzeba się naszukać za znacznie starszy i bardziej wyeksploatowany egzemplarz.
dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

20 Cze 2017, 16:05

A myślałem, że nie kupujemy rocznikiem :wink: I co to znaczy ładne 407? Elektronika może się posypać w każdym momencie w każdym egzemplarzu, nawet w tym woskowanym i sprzątanym codziennie. Wolę już prostego Japońca, który po początkowym wkładzie nie zaskoczy nas w trasie.
łysy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2759
Zdjęcia: 2
Prawo jazdy: 12 09 2001
Auto: VW Golf VII
Silnik: 1.4 TSI 150KM
Paliwo: Benzyna