Zamarzanie spryskiwacza tylnej szyby we fredku

27 Sty 2011, 11:04

Zastanawiam się, czy jest może jakis patent na zamarzający spryskiwacz tylnej szyby (zintegrowany z wycieraczką).
Mimo, że zbiornik spryskiwacza jest zalany płynem z atestem do -22°C, wystarczy kilkustopniowy mróz żeby zamarzły dysze spryskiwacza tylnej szyby, w tym czasie przód działa bez zastzreżeń.
Może ktoś ma jakiś pomysł?
Andrzej_FL
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 10
Miejscowość: W-wa
Auto: FL td4

27 Sty 2011, 11:27

woda chlapie i zamarza dysza, a nie spryskiwacz, o le płyn rzeczywiście dobry :wink:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

27 Sty 2011, 11:39

Tak się dzieje nie z jakimś konkretnym płynem, ale z różnymi. Począwszy od shelowskich, statoilowskich czy też orlenowskich, a skończywszy na marketowych.
Z reguły autko musi postać na mrozie ze 2-3dni i wtedy zamarza. Pompa przy spryskiwaniu pracuje (słychać), tylko nic nie leci - zamarnięta końcówka, dysza. Stosowałem nawet odmrażacze na tę dyszę, ale nie pomaga. Muszę wtedy wjechać do ciepłego miejsca i dopiero wtedy odpuszcza.
:???:
Andrzej_FL
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 10
Miejscowość: W-wa
Auto: FL td4

27 Sty 2011, 11:52

frelek ma tą wadę że chlapie sobie na szybe z tyłu (jak większość chatchbacków, SUVów czy terenówek) i jeśli problem jest w zamarzającej dyszy do której wpada woda z drogi to raczej nie zrobisz nic (miałem tak w golfie którymś) można spróbować zmienić dysze na jakąś od innego samochodu, może podgrzewaną??
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

27 Sty 2011, 13:28

pocieszny napisał(a):frelek ma tą wadę że chlapie sobie na szybe z tyłu [...]


To chyba nie ten problem. Nie jest to zresztą mój pierwszy samóchód chlapiący sobie na tył. W żadnym z dotychczasowych aut ten problem nie występował.

We frelku ten problem pojawia się po 2-3 dniach stania na mrozie, a nie w trakcie jeżdżenia i używania spryskiwacza.
Wygląda tak jakby jakimś cudem z końcówki spryskiwacza znikał niezamarazający alkohol, a pozostawała tylko zamarznięta woda.
Andrzej_FL
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 10
Miejscowość: W-wa
Auto: FL td4

27 Sty 2011, 18:06

Witaj. Problem nie w dyszy, a w wężyku , zlodowaciały śnieg zaciska go pod uchwytem koła zapasowego . Alkohol też odparowywuje z dyszy . Przy odśnieżaniu trzeba stamtąd wymiatać, i co dziennie uruchomić spryskiwacz.
piotr R
Aktywny
 
Posty: 354
Miejscowość: WGM
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Renault Clio 1,2 Energy TCe o mocy 120 KM
    Samochód Renault Clio wyposażony jest standardowo w silnik benzynowy o pojemności 1,2 litra o mocy 120 KM. W tym przypadku średnie spalanie według danych producenta wynosi 5,3 litra na 100 km, a przyspieszenie do "setki" ...

27 Sty 2011, 19:48

witam,
wg mnie we Frelku to pikuś :grin: koło zapasowe na klapie działa dobrze jako ... osłona szyby,
z tylnym spryskiwaczem nie mam problemu , auto stoi pod dachem ale nie ogrzewanym :o
płyn ze sklepu,
jak jade vanem masakra z tylną szybą :evil: , płynu na mycie tylnej idzie w duckę, :mrgreen:
choc pod domem myje kranówą
przyjacielscy sąsiedzi ??? zakłamani agresorzy, mija 75 lat od ciosu w plecy - im sie znów marzy wypad w Europę , nawet jakby miały zginąć tysiące podwładnych, nieważne wyśle się następnych
sympatyk
Zaawansowany
 
Posty: 878
Miejscowość: na skraju grodu
Prawo jazdy: 15 09 1976
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Freelander e picc. scuderia
Silnik: Otto 95÷121
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Manualna

27 Sty 2011, 22:19

odepnij i przeczyść dzyszę oraz przepłucz przewód doprowadzający płyn - pompuj chwilę bez dyszy.
pozdr
az td4
friluś1
Zaawansowany
 
Posty: 569
Miejscowość: wrocław
Auto: LR Freelander
Silnik: td4 112kM
Paliwo: Diesel
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2005

27 Sty 2011, 22:55

Wygląda tak jakby jakimś cudem z końcówki spryskiwacza znikał niezamarazający alkohol, :?: a pozostawała tylko zamarznięta woda.

- a nie zauważyłeś czy jak auto stoi, że koło tylnch drzwi kręcą się
jakieś wesołe menele :lol:
przyjacielscy sąsiedzi ??? zakłamani agresorzy, mija 75 lat od ciosu w plecy - im sie znów marzy wypad w Europę , nawet jakby miały zginąć tysiące podwładnych, nieważne wyśle się następnych
sympatyk
Zaawansowany
 
Posty: 878
Miejscowość: na skraju grodu
Prawo jazdy: 15 09 1976
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Freelander e picc. scuderia
Silnik: Otto 95÷121
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Manualna

28 Sty 2011, 18:49

Też to k... mam. Moim skromnym zdaniem by końcówka spryskiwacza zamarzła nie musi być widoczny lód a szybę bardzo często grzejemy. Ponadto jak na mój gust frelek ma gruby sik :mrgreen: i w związku z tym alkohol odparowuje przez otwór spryskiwacza. W tamtym roku przerabiałem sprawę i rozbierałem ustrojstwo, frelek był zalany dobrym płynem i dacie wiarę że wężyk do połowy (spryskiwacz-złączka) był zamarznięty :shock: . U mnie jest tak że jak zamarznie końcówka to mi zsadza wężyk ze złączki :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
HUBI
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 237
Miejscowość: www

31 Sty 2011, 14:40

zawsze można założyć podgrzewane końcówki spryskiwaczy ;)
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)