Dobre oświetlenie samochodu jest ważne!

12 Wrz 2008, 16:29

Jednym z elementów mających wpływ na bezpieczeństwo w ruchu drogowym jest dobre oświetlenie zastosowane w samochodzie. Każda pora roku niesie za sobą pewne zagrożenia dla kierowców. Częste ostatnio gwałtowne burze i opady deszczu, mogą powodować obniżenie koncentracji i zmęczenie u kierowców. Nie trudno wówczas o kolizję na drodze.

Zdarza się również, że kierowcy zbyt późno zauważają nadjeżdżający samochód. Między innymi właśnie dlatego w 2007 roku, wszedł w życie przepis nakazujący jazdę z włączonymi światłami mijania przez całą dobę. Dzięki temu pojazdy są widoczne na drodze już w znacznej odległości - co przyczyniło się bezpośrednio do zwiększenia bezpieczeństwa.

Warto zatem w tym niesprzyjającym kierowcom okresie zwrócić szczególną uwagę na oświetlenie w naszym samochodzie.
Pozdrawiam,
Artek
ArteK
Forum Samochodowe
 
Posty: 5289
Zdjęcia: 11483
Miejscowość: Warszawa
Prawo jazdy: 12 12 1996
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Toyota Auris TS Hybrid, Yaris
Silnik: 1.8 Hybrid, 1.3 VVTi
Paliwo: Hybryda
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2016

12 Wrz 2008, 20:58

Polecasz stosowanie lepszych żarówek ludziom, którzy w ogóle nie chcą jeździć z włączonymi światłami ;) Tak wskazują statystyki z ankiety przeprowadzonej na forum :) To oczywiście niewielka ironia, bo wiadomo, że warto zainwestować w rzecz, która poprawia widoczność pojazdu.
Smerda_Jajeczny
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 164
Miejscowość: \/\//\\/\//\

12 Wrz 2008, 21:37

Ostatnio, na jakimś forum spotkałem się z opinią szkodliwości jazdy w dzień przy włączonych światłach mijania. Ktoś (dany user) miał przygotowaną daną pracę wraz z zrobionymi zdjęciami o tym że światła mijania nie pomagają a szkodzą w bezpiecznej jeździe... wiadomo, że w syytuacji jak wyżej na zdjęciu, pojazd jest lepiej widzialny ale on miał takie zdjęcia że nie było widać żadnej różnicy, ale upierał się przy swoim zdaniu...

Jak na moje, to czasami w słoneczne dni jazda z włączonymi światłami jest niepotrzebna lecz jak wytłumaczyć zwykłemu przeciętnemu polakowi kiedy ma je włączyć?
loqash
 

12 Wrz 2008, 21:46

Może to się wyda wam głupie, lecz ja jeżdżę na światłach w dzień przez cały rok od 1983. Zaczęło się od motocykla, a później to już tylko przyzwyczajenie. Czy warto? nie wiem, lecz nie miałem jeszcze żadnej kolizji, ani nawet stanu zagrożenia. Czy to polecam? Ja wolę wymienić żarówkę za 20 zł (H7) niż unieruchomić samochód jakąś stłuczką i wydać więcej na blacharza niż 20 zł, nieprawdaż?
fly fever paragliding forever
motoholica
Nowicjusz
 
Posty: 20

12 Wrz 2008, 22:12

Ktoś kto uważa że jazda na światła jest zła, albo jeździ tylko po mieście, albo tak naprawde mało jeździ i g**no wie.

Na trasie światła są niezbedne tymbardziej na naszych wąskich jednodnojezdniowcych i jednopasmowych. Szybciej zobaczysz auto na swiatlach w sloneczny, pochmurny i deszczowy dzien.

W słoneczne dni jest potrzebna, szybciej dostrzegamy inne pojazdy. Co uwazam za zbedne, jazda po miescie na swiatlach.
pzemko
Nowicjusz
 
Posty: 3

13 Wrz 2008, 00:41

Fakt, że żarówki zużywają się szybciej, auto spala minimalnie więcej paliwa...ale bezpieczeństwo jest chyba najważniejsze prawda? Moim zdaniem bardzo dobry przepis, na początku podchodziłem do tego neutralnie, ale teraz jak widzę, że ktoś jedzie bez włączonych świateł mijania to wiedzę różnice...zdecydowanie poprawia bezpieczeństwo. Pozdrawiam
Requiem for a Dream.
Piter
Stały forumowicz
 
Posty: 2942
Zdjęcia: 239
Miejscowość: Kłodzko
Prawo jazdy: 15 03 2007
Auto: Audi A6 C5
Silnik: 1.9 TDI 131KM
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2001

13 Wrz 2008, 08:46

Jeżeli wszyscy jeżdżą z włączonymi światłami to pomaga tle że jak ktoś nie włączy to człowiek go już nie zauważa.
W krajach północnych ( Norwegia , Szwecja , Islandia ) odchodzi się od jeżdżenia w dzień na światłach.
To wszystko są czysto teoretyczne dywagacje. Chcąc dobrze widzieć na drodze (i być widzianym) trzeba mieć przede wszystkim prawidłowo ustawione światła , a u nas jest to rzadkością.
jano_j
Nowicjusz
 
Posty: 19

13 Wrz 2008, 18:36

A dlaczego u nas to jest żadkością?

Jak ostatnio zmienialem żarówki na Philipsy BlueVision, i powiedzialem koledze ze jade na stacje diagnostyczna ustawić światła... To on powiedział: "Nie masz co z kasa robić". To prosze was.

Zresztą dużo aut powypadkowych, w których lampy ustawione na oko.
A w większości juz sie nie da po prostu prawidlowo lamp zalozyc.

Faktem jest jeszcze rzecz ze niektorzy nie rozumieja, i nie korzystaja z elektrycznej regulacji swiatel... Przez glupote lub przez nieswiadomosc... Lub zdecydowanie z lenistwa. A po coś ona jest...

Najgorsze są osoby ktore zakladaja xenony, a nie dbaja o prawidlowe ustawienie swoich swiatel. Pamietajcie jesli zakladacie xeny trzeba ustawic swiatla, nie ma ze boli.

Fakt wystarczy ze jedna osoba nie wlaczy swiatel i jest wtedy prawie wogole nie widziana.

Oślepianie w dzien nie jest dokuczliwe, bo wrecz niezauwazalne. Dopiero konrast panujący w nocy, daje sie odczuć.
pzemko
Nowicjusz
 
Posty: 3

14 Wrz 2008, 00:47

Ja osobiście jestem zwolennikiem jazdy na światłach, ale chcę zwrócić uwagę także na ich nadużywanie. Mam na myśli ludzi jeżdżących na halogenach niezależnie od tego czy jest gęsta mgła czy nie... Dokuczliwi są też kierowcy kupujący chińskie "pseudoksenony" i "tuningowe" żarówki także rodem z Chin. Te ustrojstwa nie dość że często niszczą (zbyt wysoka temperatura żarnika) plastikowe odbłyśniki lamp to jeszcze okropnie rażą jadących z naprzeciwka... Lampy z takimi żarówkami często nawet nie dają się prawidłowo ustawić. Nie wspomnę już o tym że widoczność dla kierowcy który je założy jest mizerna. :x
Pereira
Nowicjusz
 
Posty: 10
Miejscowość: Łódzkie

15 Wrz 2008, 18:43

Ja kupiłem komplet H7 Philips NightGuide (112 zł) i jestem z nich bardzo zadowolony. Świecą jaśniej niż fabryczne (też Philipsy, ale jakieś podstawowe) i wydaje mi się, że trochę dalej. Dlatego dobrze jest zainwestować w dobre żarówki.
Co do jazdy cały rok na światlach - popieram w 100%. Zarówno w pochmurne jak i słoneczne dni zdecydowanie lepiej widać innych kierowców. Poza tym w lusterku już kątem oka widać, że ktoś za nami jedzie (albo nas wyprzedza), a bez włączonych świateł trzeba ułamek sekundy dłużej się przypatrzeć. A ten ułamek może wiele kosztować ...
Thomson
Nowicjusz
 
Posty: 32
Zdjęcia: 2
Miejscowość: Łódź

16 Wrz 2008, 06:41

Uważam, że jazda na światłach w dzień jest szkodliwa, gdyż bardzo często kierowcy są oślepiani przez źle ustawione światła lub włączone światła drogowe. W takiej sytuacji odruchowo kieruje się wzrok w prawą strone, tym samym nie obserwuje się zachowania pojazdu jadącego z przeciwka. Bardzo mała jest szansa na wykonanie szybkiego manewru, w razie potrzeby. Nie wszyscy muszą być kierowcam, osoby ze słabym wzrokiem nie powinny prowadzić samochodów.
Yeremi
Nowicjusz
 
Posty: 4

17 Wrz 2008, 13:45

A ja sie zastanawiam, dlaczego w takich krajach jak Austria czy Czechy, które są krajami górzystymi takich przepisów nie ma. 2 lata temu chyba wycofano go z Austrii, bo nie potwierdzono wpływu włączonych na okrągło świateł na bezpieczeństwo, więc czy u nas ma to tak na prawdę sens? Spotkaliście się z tym, że to komuś faktycznie pomogło uniknąć wypadku czy coś takiego?
Autostrada do nieba
wydech
Nowicjusz
 
Posty: 39

17 Wrz 2008, 18:05

No mi sie wydaję, że jednak w Austrii to i kierowcy jeżdżą zdecydowanie ostrożniej, a drogi też mają o niebo lepsze o tych naszych, dlatego znieśli nakaz jeżdżenia cały rok na światłach, ale u nas to mi sie wydaje, że to podstawa, jak Ci ktoś nagle wyjedzie z rana jak jest na wpół ciemnawo bo latarnia się zepsuła, ablbo w ogóle nie ma żadnej, a jak masz dobre światła, to luksus. Ja na swoje w fabrycznym volvo s60 nie narzekam, wprost przeciwnie, bardzo dobra widoczność jest, a z opinii innych to też wiem, że nie rażą jak jakieś halogeny z Chin.
newbeattle
Nowicjusz
 
Posty: 13

19 Wrz 2008, 16:16

a dzisiaj na przekór wyszedł artykuł, że te włączone światła to jednak zabezpieczają przed wypadkiem, to juz się w głowie kręci. A volvo s60 nie złe jest, wybiererałem dla żony jakis czas temu i ona sobie bardzo chwali ogólnie, nie wiem czy światła też...pewnie tak
Autostrada do nieba
wydech
Nowicjusz
 
Posty: 39

19 Wrz 2008, 20:38

Nie ma nic bardziej wkurzającego, niż jadący samochód z naprzeciwka ze źle ustawionymi światłami mijania, szczególnie w nocy.
Samochód na własny użytek mam o niedawna i od niedawna zajmuję się jego utrzymaniem, więc w najbliższym czasie nie omieszkam skorzystać ze stacji kontroli pojazdów i ustawić sobie prawidłowo światła. Tym bardziej, że późno robi się jasno i wcześnie się robi ciemno.
Na szczęście w moim samochodzie światła też mogę regulować od wewnątrz, więc gdy tylko zauważę, że świecą za wysoko, mogę skorygować ich ustawienie.
Szkoda, że nie wszystkie samochody posiadają taką regulację i nie wszyscy, którzy posiadają taki gadget w swoim aucie, potrafią z niego korzystać.
safari
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 83
Miejscowość: Pleszew