klemy i rano je spiąłem, później odpaliłem na benzynie i bez dodawania gazu go zagrzałem do optymalnej temperatury. Nie udało mi się uruchomić chłodnicy bo za zimno jest (-8 st. C). Widać dużą poprawę, choć nie do końca, ponieważ przy obrotach 2-3k rpm był nieco słabszy i mniej chętny do współpracy. Muszę mu stopniowo dodawać gazu, bo tak to go lekko muli gdybym chciał go w momencie zebrać i wcisnąć mu do spodu. Nie znam się ale jak na mój gust to może mam pompę paliwa zatartą, bo zdarzało mi się na rezerwie jeździć. W sumie ona już dość długo podaje paliwo przed rozruchem. Kupiłem środek do czyszczenia i smarowania wtryskiwaczy i trochę dolałem, zobaczę czy to coś da. Zaglądnę później czy jeszcze coś cieknie oleju i dam znać.REKLAMA
Witam.
Przedstawiam wam swój problem... Od jakiegoś czasu na benzynie przy zwiększaniu obrotów w granicach 2-3 tys. strasznie mi go dławiło. Na gazie wszystko OK, chodzi równo zbiera się itd... Wyczytałem, że mogę zrobić restart kompa gdy już zaczęło mi go porządnie mulić i gdy zaglądnąłem pod maskę zobaczyłem świeży wyciek i bardzo obfity. Najbardziej schlapany był od strony rozrządu. Wyciągnąłem bagnet i zauważyłem białe grudki na całej długości... (temperatura ok. -15 st. C). Co mi doradzicie? Mało znam się na mechanice ale proszę o radę co to może być i co robić w mojej sytuacji. Jeśli mam coś dokładniej sprecyzować to proszę pisać. Z góry dzięki!
