Dziwne objawy po uruchomieniu

18 Sie 2020, 13:08

Witam.

(Zamieszczam ten post w tym dziale chociaż nie wiem czy jest to poprawne bo nie wiem gdzie leży przyczyna usterki) Zwracam się o pomoc. Może ktoś coś będzie wiedział i podpowie mi co może być nie tak. Posiadam VW Golf 4 1.6 benzyna 100 KM z 2000 roku.
A teraz do rzeczy. Zaznaczam, że Golf był tydzień temu na serwisie, a przed serwisem nic się takiego co tutaj wymienię nie działo. Podczas serwisu był wymieniany: olej silnika, olej skrzyni biegów, filtr oleju, filtr powietrza, filtr kabiny, płyn do chłodnicy, czujnik ABS oraz obydwie poduszki stabilizatora przedniego. Olej w skrzyni biegów wymieniałem po raz pierwszy odkąd mam tego Golfa czyli od 2009 roku. Objawy po odebraniu są następujące. Kiedy samochód stoi dłuższy czas w mym garażu (2 lub 3 dni) i zapalam go to silnik się uruchamia bardzo topornie tzn. idzie iskra, zapłon jest, ale obroty nie wskakują od razu na 900 na minutę, silnik się dławi, kiedy po tym kiedy wskoczą na 900 na minutę i jest na luzie i wtedy na początku dodam mu gazu tak, żeby wyobrotować go na 2000 obrotów lub 3000, żeby sprawdzić czy wszystko ok dzieje się coś dziwnego. Jeśli auto jest na luzie lub na sprzęgle i dodaje gazu to powinno iść w górę z obrotami jak rakieta, a tutaj niespodzianka obroty maleją do 500 - 600 i niejednokrotnie auto gaśnie. Kiedy puszczę pedał gazu to silnik wraca z 500 - 600 obrotów na przepisowe 900 na luzie bądź na sprzęgle. Po około minucie kiedy wyjeżdżam nim z garażu już wszystko jest prawie ok, czuć, że troszeczkę się dławi jeszcze, ale jest ok. Dziwne jest też to, że kiedy po takim uruchomieniu wykonam jazdę i zgaszę silnik, silnik postoi zgaszony 2 - 3 godziny, kiedy zapalam silnik wtedy wszystko jest ok. To występuję tylko wtedy kiedy stoi dłużej niż dzień. Poza tym za pierwszym razem słyszałem jak doświadczyłem tych objawów po raz 1 taki mechaniczny stukot jakby metal o metal takie pocieranie ze środka silnika, słuchowo lokalizuję je jako środek szerokości auta, dół przy ziemi, na wysokości gdzie szyba przednia styka się z karoserią, tylko że wiadomo na samym dole, przy ziemi. Chociaż na 100 % pewny nie jestem no bo wiadomo to tylko zmysł słuchu. Dodam, że jak odbierałem samochód od mechanika to nic takiego się nie działo, dopiero jak wstawiłem go do garażu na 2 dni. Czy możliwe, że to coś ze skrzynią? Olej wymieniam po raz pierwszy od 11 lat? A może pompa paliwa? Ale jeśli pompa to dlaczego potem chodzi cacy? A może coś innego? Dodam, że przed mechanikiem nic takiego nie miało miejsce. A zostało wymienione tylko to co napisałem na wstępie powyżej. Z góry dzięki za odpowiedz.
MK4Golf2000
Obserwowany
 
Posty: 2

18 Sie 2020, 14:08

Takie zachowanie silnika nie ma na pewno związku z wymiana oleju z skrzyni biegów. Ja tu bardziej obstawiam problemy ze ssaniem, silnikiem krokowym lub samą przepustnicą, a nawet czujnikiem temperatury płynu chłodzącego. Dodatkowo może być jeszcze jakiś problem z przepływomierzem powietrza i szczelnością układu dolotowego (sprawdź czy po wymianie filtra jest tam wszystko poprawnie założone).

Świece jaki mają przebieg?
Rokiko
Forumowicz VIP
 
Posty: 9788
Zdjęcia: 34

18 Sie 2020, 17:12

Świece coś koło 60 tyś. Natomiast takie zachowanie silnika pojawiło się po serwisie. Przed nim nic takiego nie miało miejsca. Być może to coś z dolotówką, ale wiesz dziwne jest to, że jak auto chodzi normalnie i jest odpalane co parę godzin/minut to jest ok. I nie widzę jakiegoś spadku mocy. A postoi 2-3 dni i się na pierwszym uruchomieniu przez 30 sekund krztusi, potem to przechodzi i jest ok.
MK4Golf2000
Obserwowany
 
Posty: 2

18 Sie 2020, 17:23

Spróbuj przed odpalaniem kilka razy pompa nabić paliwa i dopiero wtedy odpalać, zobacz czy jest reakcja.
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16271
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4