widzę że zadajesz laickie pytania, i ogólnie to doradzę Ci tak: nie pchaj się w to, czasy gdzie zarabiało się sporo na autach z importu już dawno minęły, teraz inwestujesz 40 000zł i wyciągasz 1-2 tys. więcej rynek i klienci nie pozwolą.
w moich okolicach mało już kto przywozi sam, importerów aut jest 2-3 dużych gdzie zaopatruje praktycznie pobliskich handlarzy. Reszta kupuje na licytacjach typu Auto1.
Poza tym na tą chwilę nie jest to już takie proste jakby Ci się wydawało, tablic 5 dniowych już nie wykupisz nie mając meldunku w niemczech, chyba że niemiec weźmie je na siebie ...(w co wątpię w przypadku auta za 1000 euro, zresztą ten golf za 1000 euro będzie i tak kupiony raczej z tureckich rąk nie niemieckich, gdzie wiadomo jakie oni mają auta.
Chcesz na legalu? Większość dużych importerów ucieka w szarą strefę ze względu na niekorzystne ustawy środowiskowe. Przeczytaj najpierw jakie musisz spełnić przepisy i mieć pozwolenia ...jak to przejdziesz to Ci się odniechce.
Ale co tam ..próbuj ..jak nie spróbujesz to nie będziesz wiedział
Ja po pierwsze auto też pojechałem do DE w 2009R po golfa III z 97r a i tak kupiłem mazdę 323, bo ten golf nie nadawał się do niczego był totalnym szrotem, i szukałem czegoś na miejscu dosyć długi czas ale się udało kupić dobre auto, kolega jeszcze kupił fajnego vw sharana 2.8 ale to były inne czasy.
Ostatnio do Niemiec pojechałem i przyjechałem na pusto bo auto na zdjęciach wszystko super a na miejscu kolorowy ulep i do tego okazało się że sprzedawca to turek podniósł się 100 Euro. Zjeba...em go i wróciłem, miałem jeszcze upatrzone rezerwowe 5 innych aut ale były już sprzedane. Tak to wygląda.