spokojnie spokojnie Panowie piszę właśnie że auto bezproblemowe po momentu jak nie zobaczyło LPG.
na forum avensis więcej osób ma problemy z LPG przy silniku 7A-FE nie tylko ja...
a co do mojej historii z gazownikiem to wyglądało to tak że znam go ładnych parę lat... zakładał mi LPG w każdym samochodzie także jak kiedyś miałem MITSUBISHI SPACE WAGON 2.0 16V 136KM za każdym razem byłem zadowolony i nic się z autami nie działo... avensis także poszedł w jego dłonie - duży warsztat typowo LPG i elektryka - bardzo dużo klientów i zagazowanych aut jakieś amerykańce i inne wynalazki 3.0V6 peugeota, V8 4.2 audi itp itd
auto moje zaczęło szarpać kazał mi wymieniać wszystko po kolei kable świece cewki nawet sondy lambda się przyczepił, luzy zaworowe były sprawdzane i auta nie szło uspokoić - nie miałem siły się z nim użerać i łazić po sądach
ja straciłem kupę kasy na wymianach i jeżdżeniu od mechanika do mechanika.
Sam już podejrzewałem - czy katalizator się zapchał? Niemożliwe... wyciąłem go dla świętego spokoju bo dochodził metaliczny dźwięk jakby z osłony katalizatora. po wycięciu go JAK SEREK jak nowy lecz od strony silnika z katalizatora wysypałem metalową kulkę wielkości 20gr. Skąd ona tam ja się pytam. Dopiero wtedy sobie poukładałem w głowie że opiłki metalu po wierceniu i gwintowaniu w kolektorze dolotowym.
Mało tego dysze od LPG były zamontowane w 2 klapkach w kolektorze i w 2 wolnych dolotach gdzie wszystkie powinny być zamontowane gdzie nie ma tych klapek.
Ja straciłem kupę kasy i silnik w aucie - on zyskał bardzo dobrą reklamę. firma GAZ-ELEK
jednym słowem NIE POLECAM -
http://gaz-elek.pl/index.php