REKLAMA
Chciałbym zainwestowac w porządną regulację instalacji.
Mamy w domu Astrę I z 1,4 95,instalacja była założona 8 miesięcy temu i ma 10 tys przebiegu.Ostatnio pojechałem na serwis gwarancyjny i wymianę filterka i gazownik wyregulował mi auto na słuch. Pierwszego dnia było ok ale następngo dusiło się podczas ruszania i jak nigdy 2 razy strzeliło w kolektor.
W związku z tym,że w tym warsztacie nie ma żadnego analizatora i regulację odbywają się na słuch,chciałbym pojechac do innej firmy wyposażonej w całe zaplecze do diagnostyki.
Moje pytanie jest takie czy ma to sens? Oraz czy po takiej regulacji na przyrządach rzeczywiście auto na jakiś czas będzie dobrze podregulowane?