Auto zastępcze z OC sprawcy???????

09 Lis 2010, 11:24

Witam.
Słyszał ktoś z was o możliwości wynajęcia auta zastępczego bezgotówkowo?
Ostatnio przytrafiła mi się kolizja nie z mojej winy i znalazłem w internecie informacje że przysługuje mi auto zastępcze. Nawet powiem więcej, znalazłem wypożyczalnie takich samochodów w warszawie
Korzystał ktoś z was z takiej możliwości?

Podaną stronę internetową wykasowano, ponieważ uznano to jako reklamę.
MotoAlbercik
Ostatnio edytowany przez jacekm3, 09 Lis 2010, 11:34, edytowano w sumie 1 raz
jacekm3
Nowicjusz
 
Posty: 1
Miejscowość: Warszawa

09 Lis 2010, 11:37

Owszem, że są takie firmy. Nawet całkiem niedawno na forum pisał chyba właściciel tejże firmy. Poszukaj go i napisz na pw lub maila. Z pewnością ci pomoże... :wink:
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

29 Mar 2011, 09:33

Hej. Piszę bo może przyda się innym. Ja miałem szkodę wczoraj i od wczoraj jeżdżę autem zastępczym. I powiem wam szczerze, że do wczoraj jeszcze nie miałem pojęcia, że takie mam prawo. Więc od początku. Wczoraj rano miałem wypadek, dość poważny, auto na lawecie trafiło do warsztatu. Spytałem tam czy nie mają jakieś samochodu do wypożyczenia, bo moja praca wymaga poruszania się autem. Ale w warsztacie dali mi nr do pana Dariusza, z którym po umówieniu się dostałem auto takiej klasy jak moja w jakieś 2 h. Tak sobie myślę, że to strasznie fajna rzecz. Wystarczyło podpisać kilka dokumentów i jeżdżę sobie ich samochodem kiedy mój się naprawia. Jakby co mam telefon do p. Darka, wypytałem i są też w innych miastach, jakby ktoś potrzebował. Firma się chyba nazywa sixt rent a car. Mam nadzieję, że komuś pomogę. Jakby co to piszcie na priv. :cool:
ofir
Nowicjusz
 
Posty: 28
Miejscowość: Kraków

30 Mar 2011, 09:54

Tzn jak rozumiem zakład który naprawia Twoje auto dał Ci samochód zastępczy, ale ubezpieczalnia nie ma z tym nic wspólnego ?
griff
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 109
Miejscowość: Warszawa

01 Kwi 2011, 08:59

Warsztat dał mi tylko nr do firmy, która zajmuje się najmami aut zastępczych. Dopiero w tej firmie dali mi samochód a płacić za niego będzie ubezpieczyciel sprawcy. Ja nic za to nie płacę. Wypełniłem im tylko kilka dokumentów a oni już sobie sami będą ściągać sobie pieniądze z ubezpieczenia. Więc całość jest bezgotówkowo.
Fajna sprawa generalnie.
ofir
Nowicjusz
 
Posty: 28
Miejscowość: Kraków

02 Kwi 2011, 08:16

ofir napisał(a):Warsztat dał mi tylko nr do firmy, która zajmuje się najmami aut zastępczych. Dopiero w tej firmie dali mi samochód a płacić za niego będzie ubezpieczyciel sprawcy. Ja nic za to nie płacę. Wypełniłem im tylko kilka dokumentów a oni już sobie sami będą ściągać sobie pieniądze z ubezpieczenia. Więc całość jest bezgotówkowo.
Fajna sprawa generalnie.

UWAGA!
Auto zastępcze należy się tylko wtedy jeżeli wykażesz, że auto jest Ci niezbędne do pracy. Jeżeli autem dojeżdżasz do pracy i nie ma to związku z wykonywaną pracą, to ubezpieczyciel nie pokryje kosztów wynajmu.

Pamiętajcie o tym, bo taki "pan Darek" może to przemilczeć, bo zależy mu na tym, abyś wypożyczył samochód. Już znam takich "miłych i sympatycznych" "panów Darków", którzy później przysyłają równie "miły i sympatyczny" rachunek na bajońską kwotę.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

05 Kwi 2011, 07:17

O proszę czyli nie jest to od razu stwierdzane że ubezpieczyciel sprawcy pokrywa koszty ? Tylko to bardziej skomplikowany proces uuu... no to ładnie by kogoś kolega wpuścił :P
griff
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 109
Miejscowość: Warszawa

05 Kwi 2011, 08:32

Jeśli ma się na przykład usługę Door to Door to też dają auto zastępcze za darmo, nawet sami podstawiają je na miejsce zdarzenia.
gabii
Nowicjusz
 
Posty: 45
Miejscowość: Podlaskie

05 Kwi 2011, 09:19

Panowie - a nie prościej pojechać na warsztat, który daje na czas naprawy samochód zastępczy? A nie kombinować? Dostać samochód zastępczy taki, aby płaciła za niego ubezpieczalnia jest dośc cięzko i trzeba spełnić pewne warunki - m.in. ten, o którym, wspomniał kolega wyżej. Ale jak wcześniej pisałem są firmy, które ułatwiają zdobycie samochodu zastępczego, za który zapłaci ubezpieczyciel. Firmy te mają swoje samochody i wypożyczają je kierowcom poszkodowanym, natomiast z firmą ubezpieczeniową rozliczają się sami. Nie wiem dokładnie na podstawie jakich przepisów, nie wiem, czy to nie jakieś oszustwo albo wypożyczalnia samochodów z kruczkami, ale takie firmy ogłaszają sie w necie.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

11 Kwi 2011, 07:58

Panie Dishman to co Pan mówi jest zupełną nieprawdą. Jeśli samemu dochodzi się zwrotu kosztów to tak, najlepiej udowodnić ubezpieczycielowi, że auto potrzebne jest nam do pracy.
ALE.... Osoba prywatna też MA PRAWO DO TAKIE AUTA nawet jeśli tylko dowozi dzieci do szkoły albo małżonka do lekarza.
I proszę nie mówić, że zna Pan takich panów Darków. To poważna firma, gdzie po podpisaniu umowy nie ciąży na najemcy obowiązek zapłacenia firmie gdyby nie udało się z ubezpieczycielem. Robią to na własne ryzyko i żaden "rachunek" nie przyjdzie po jakimś czasie do najemcy.

Panie MotoAlbercik - SIXT to właśnie była firma, która wypożycza samochody i sama sobie dochodzi ich kosztów od ubezpieczyciela. I to nie są żadne kruczki tylko polskie prawo. Nie jest to jakaś niszowa wypożyczalnia, tylko firma z której nieraz korzystałem w różych krajach na świecie. Centralę chyba mają w Niemczech. Wątpię żeby ryzykowali swoją renomą i tak jak sugerujesz oszukiwali czy robili coś nielegalnie.
ofir
Nowicjusz
 
Posty: 28
Miejscowość: Kraków

17 Kwi 2011, 10:02

No dobra auto się nam należy ale nie napisałeś czy jeżeli auto nie jest nam niezbędne patrzy "odwożenie dzieci do szkoły" bo niektórzy nie mają i żyją. W takim razie ubezpieczyciel może wtedy stwierdzić że bez auta byśmy sobie doskonale poradzili, w takim razie czy nie zostaniemy obciążeni jakąś sporą sumą...
griff
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 109
Miejscowość: Warszawa

19 Kwi 2011, 15:10

Wiesz generalnie skoro masz samochód to jest on Ci do czegoś potrzebny, tak? Nie musi to być odwożenie dziecka do szkoły. Możesz jeździć na zakupy, do lekarza, do rodziny w innym mieście itd.
Poza tym jak podpisujesz umowę z firmą, która sama będzie dochodziła roszczeń od towarzystwa ubezpieczeń to nie ponosisz żadnej odpowiedzialności. To ich ryzyko czy sobie ściagną kasę czy nie.
ofir
Nowicjusz
 
Posty: 28
Miejscowość: Kraków

20 Kwi 2011, 08:06

ofir napisał(a):Panie Dishman to co Pan mówi jest zupełną nieprawdą. Jeśli samemu dochodzi się zwrotu kosztów to tak, najlepiej udowodnić ubezpieczycielowi, że auto potrzebne jest nam do pracy.
ALE.... Osoba prywatna też MA PRAWO DO TAKIE AUTA nawet jeśli tylko dowozi dzieci do szkoły albo małżonka do lekarza.
I proszę nie mówić, że zna Pan takich panów Darków. To poważna firma, gdzie po podpisaniu umowy nie ciąży na najemcy obowiązek zapłacenia firmie gdyby nie udało się z ubezpieczycielem. Robią to na własne ryzyko i żaden "rachunek" nie przyjdzie po jakimś czasie do najemcy.


Uzasadnienie PZU:
Wyjasniamy, ze roszczenie poszkodowanego o wyplate
> odszkodowania za wynajem pojazdu zastepczego jest uzasadnione tylko
> wtedy, gdy w zwiazku z niemoznoscia korzystania uszkodzonego pojazdu
> poniosl on szkode majatkowa. Przepis art. 361 ust.2 kodeksu cywilnego
> dotyczy bowiem strat oraz korzysci majatkowych, ktore poszkodowany
> mogl osiagnac, gdyby mu szkody nie wyrzadzono -Orzeczenie Sadu
> Najwyzszego z dnia 10.05.1966r (lol? 1966? ;>) OSPIKA 1968, poz. 5
> Zatem o takie koszty moze ubiegac sie poszkodowany prowadzacy
> dzialalnosc gospodarcza, w prowadzeniu ktorej pojazd jest mu
> niezbedny. Natomiast odszkodowanie takie nie przysluguje, jezeli
> pojazd sluzyl poszkodowanemu tylko do zaspokojenia osobistych potrzeb
> m.in. wyjazd w celu wypoczynku, czy dojazd do pracy, jezeli do pracy
> mozna dojechac srodkiem komunikacji publicznej. W tym przypadku
> poszkodowany nie poniosl bowiem szkody majatkowej, lecz szkode
> niemajatkowa, polegajaca na utracie wygod i przyjemnosci. Szkoda
> niemajatkowa nie polega zas wynagrodzeniu na podstawie przepisow prawa
> cywilnego, poza przypadkami wyraznie przewidywanymi przepisami prawa
> dotyczacymi zadoscuczynienia (art.445 i 448 k.c.)


Koszty wynajmu są duże, z takiego powodu, czasami można się wpędzić w niezręczną sytuację.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

21 Kwi 2011, 11:54

Tak, koszty takiego wynajmu są duże i ubezpieczyciele nie chcą płacić. I jeśli zdecydowalibyście się sami domagać takiego odszkodowania to nie polecam. Ale tutaj robi to firma która ma prawników. I w umowie jest wyraźnie powiedziane że jak im towarzystwo nie zwróci kasy to robią to na własne ryzyko i nie będą klienta obciążać.
ofir
Nowicjusz
 
Posty: 28
Miejscowość: Kraków

23 Kwi 2011, 14:53

I koniec bajki :) najlepiej od razu do źródła, krążenie w okół tematu nigdy nic nie daje.
griff
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 109
Miejscowość: Warszawa