Pinkyy napisał(a):1. Czytałem, że 2.0t ma spalanie gazu w granicach 11-15l, czy to realne?
bliżej tych 15 - jak ajbardziej
Pinkyy napisał(a):2. Co może się popsuć w 2.0t i na jakie koszty muszę być ewentualnie gotowy.
UPG, regeneracja turbo, łańcuch rozrządu, remont głowicy (przegrzanie, bo lubi się zrąbać termostat), osprzęt typu sonda lambda, standardowo w Oplu - pierścienie tokowe (przez co spala olej i zmniejsza się kompresja).
Pinkyy napisał(a):3. Czy ten silnik dobrze znosi gaz i czy przy zakładaniu są jakieś problemy? Trzeba regulować luz zaworów?
ogólnie pod gaz jest ok, ale musisz mieć kumatego gazownika, nie pana Wiesia, co to żaden Golf 1.6 czy inna Fabia go nie pokona
no i jak myślisz o tuningu, to komponenty do LPG trzeba trochę "przewymiarować" (dać wydajniejsze), nie mówiąc już o dobrym strojeniu. Zawory hydraulika, więc nie ruszasz.
Pinkyy napisał(a):4. Koszt instalacji gazowej będzie większy niż w wolnossacym 1.6 16v?
patrz wyżej pod hasłem "przewymiarowanie komponentów"
Pinkyy napisał(a):5. Czy za 15tys znajdę zdrowy egzemplarz GTC z tym silnikiem czy jednak muszę coś dołożyć żeby spać spokojnie?
kupisz, albo nie kupisz, 50-50. Poważnie zastanowiłbym się nad takimi za 12-13, a resztę zainwestował w porządny serwis, a może nawet regenerację turbo.
Pinkyy napisał(a):6. Ile może kosztować remont takiego silnika?
lekko licząc 7-10k za komplet, ale raczej bliżej tych 10.
Pinkyy napisał(a):Regeneracja turbo?
1-1,5k
Pinkyy napisał(a):Wymiana dwumasy?
kompletne sprzęgło to ok 2-2,5k jeśli mówimy o czymś lepszym.
Pinkyy napisał(a):7. Jak w przypadku 1.6t 180km, będzie podobny w kosztach/awaryjności do 2.0t? Też brać go pod uwagę czy nie?
na pewno będzie cięższy do dłubania, a przyrost mocy i tak nie da zadowalających efektów, bo jednak mniejsza pojemność. Lepszy, czy gorszy jako ogół - pytaj na oplarskich grupach/forach.
Pinkyy napisał(a):8. Czy ogólnie astry h gtc są awaryjne?
raczej pierdoły - wymienisz jedną żarówkę - za moment spali się inna. Czasem musisz podłączyć pod kompa, bo jakaś funkcja się "odprogramowała" i nie da się jej zaprogramować z poiomu samochodu. Czasem musisz zatankować benzynę pod korek, bo jakiś czujnik w baku jest o kant kuli potrzaskać i pokazuje nieprawidłowe wartości na komputerze pokładowym (np. jest 1/4 baku, do rezerwy daleko, a on krzyczy, żeby zatankować, bo zostało Ci 5km zasięgu). No i creme de la creme, czyli matowiejące lampy z przodu.
Pinkyy napisał(a):No i tak ogólnie to dobrze robię decydując się na taką astrę gtc przykładowo z 2.0t bądź tym 1.9 cdti czy może w tych pieniądzach warto coś innego?
z turbo benzyn jakiegoś wielkiego wyboru nie ma, są przeróżne Vagi z 1.8t, ale tutaj sytuacja będzie podobna jak z 2.0t z Opla, z tą różnicą, że części będą tańsze, bo silnik montowany w dziesiątkach popularnych modeli. Jest jeszcze 2.0t w Renault, bardzo chwalony, trwały silnik. Ze względu na swoją niepopularność, możliwe do ustrzelenia fajne auto (Megane II i Laguna II, obowiązkowo po lifcie), może jakiś Mercedes W203 lub W208 z kompresorem, ale to już trochę wyższa półka i lubią gnić.
Z diesli masz bdb 2.0 HDI/TDCI w przeróżnej budzie, najlepiej trzymać się Focusa mk2 FL, Volvo c30/s40 (czyli w sumie Focus w przebraniu), 2.0 dci w w.w Renault, najlepiej w Megane, bo Laguna będzie raczej tapczanem z tym silnikiem), jeśli cenisz sobie funkcję automatycznego zrzucania z karoserii iści czy śniegu, to jakieś 1.9 TDI z vaga też będzie ok. Następca, czyli 2.0 to już ..... z patatajnią, niby w jakiś seriach, rocznikach i modelach nie pękała głowica, ale komu by się chciało prowadzić dochodzenie na ten temat. Z tym samym 1.9 CDTI co w Astrze może być jeszcze Saab 9-3, czyli taka Vectra w przebraniu.