Opel Kadet biały dym

15 Paź 2007, 20:57

tylko kto kupi auto w takim stanie? :?
chicken19
Zaawansowany
 
Posty: 554
  • 16 Paź 2007, 07:23

    No tu masz rację :) .I pewnie to przywiązanie do tej bryki :) .
    A tak na poważnie - wiem,że pewnie wydałeś już dużo kasy na naprawę tego samochodu,ale przeciez był on w naprawie.I z naprawy masz dostać do odbioru samochód sprawny.A jak już z warsztatu wyjedziesz sprawnym,a coś się zepsuje po drodze,a to coś ma wiele wspólnego z tą naprawą to oddaje się samochód spowrotem w ramach gwarancji.Przecież ty jesteś klientem tego warsztatu i jako klient masz swoje prawa.Tak samo warsztat ma swoje obowiązki.A ty oddając samochód do naprawy miałeś problem z parą wydobywająca się z rury wydechowej.Okazało się,że trzeba zdejmować głowicę.A teraz ci kopci na czarno,czyli spala duże ilości oleju.Czyli na warsztacie albo coś źle poskładali albo wsadzili jakies stare lub wadliwe części.A wygląda mi to tak jak pisałem na tłoki,pierścienie,zawory lub uszczelniacze.Jest jeszcze możliwość,że jaest za dużo oleju wlane do silnika - ponad poziom max zaznaczony na bagnecie.
    Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
    MotoAlbercik
    Moderator
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 20285
    Zdjęcia: 1212
    Miejscowość: Tychy
    Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
    Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
    Paliwo: Benzyna + LPG
    Typ: Terenowy
    Skrzynia biegów: Automatyczna
    Rok produkcji: 2000

    16 Paź 2007, 08:58

    i tu masz racje.zgłosiłem samochod z białą parą a tu czarny dym.zobacze dzisiaj co mi powie szef tego warsztatu
    chicken19
    Zaawansowany
     
    Posty: 554

    17 Paź 2007, 22:58

    teraz tak sie przyjrzec dokładniej to dym z rury jest jakby koloru siwego a nie czarnego.a może mi poprostu siadł komputer co myślicie?czym sie objawia awaria kompa?
    jeszcze jedna sprawa-mechanik gadał ze wczesniej patrzył czujnik połozenia wału korbowego i jakoś przestawił go w inne miejsce i ze było dobrze jakis czas i zaraz znów to samo.wstawił nowy ale to jakiś zamiennik a nie orginał(orginał kosztuje 300 czy 500 zł) :shock:
    czy to może być wina tego czujnika?moze ten zamiennik sie nie nadaje i musi być orginał?
    chicken19
    Zaawansowany
     
    Posty: 554

    18 Paź 2007, 09:12

    a można jakoś zrobić ze włączy sie tryb awaryjny?
    chicken19
    Zaawansowany
     
    Posty: 554

    18 Paź 2007, 17:33

    Awaria kompa objawia się przedewszystkim zaśweceniem się lampki kontrolnej.Można ją zasymulować,wyjmując przewód z jakiegoś czujnika(choćby nawet ten z położenia wału korbowego).Musi się wtedy zaswiecić ta lampka.Co do tego czujnika - to jego wina też może w tym być.Ale wówczas miałbyś tez kłopoty z zapalaniem i podczas jazdy.Czy coś takiego ci się objawia?Ja bym go podłączył jeszcze pod komputer i sprawdził mapę zapłonu oraz wartości wszystkich czujników.
    Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
    MotoAlbercik
    Moderator
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 20285
    Zdjęcia: 1212
    Miejscowość: Tychy
    Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
    Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
    Paliwo: Benzyna + LPG
    Typ: Terenowy
    Skrzynia biegów: Automatyczna
    Rok produkcji: 2000
    • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

      Bugatti T40 to już ponad 80-letni zabytek
      Przedwojenne Bugatti T40 Macieja Pedy. Samochody od zawsze zajmowały specjalne miejsce w sercach jego rodziny. W 1968 roku ojciec Macieja zakupił pierwsze auto zabytkowe – Studebakera, w którym zakochał się od ...

    18 Paź 2007, 21:31

    silnik zapala bezproblemowo.lekko na gaz i zaraz sie zaczyna.lampka komputera gasnie i nie zapala sie juz dopóki nie zatrzyma sie silnika.kadet był dwa razy pod komputerem podłączony i nie wykazało zadnego błędu.podłączano go w warsztacie BOSCH SERVICE którego gościa znam i nie pierwszy raz to robi.
    więc pozostaje jedynie silnik.
    mam okazje kupić drugi ale to wydatek 850 zł :( ale chyba nie mam wyjścia
    chciałem od razu kupić i potem przełożyc ale moja mama na to"zobaczysz ze zrobią i ten silnik"
    bym nie posłuchał to może już bym jeżdził
    chicken19
    Zaawansowany
     
    Posty: 554

    19 Paź 2007, 20:54

    Czyli coś sknocone jest przy składaniu silnika.Ciekawe co....Ja bym sie kierował uszczelniaczami i zaworami.Nie słychac ich przypadkiem?
    Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
    MotoAlbercik
    Moderator
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 20285
    Zdjęcia: 1212
    Miejscowość: Tychy
    Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
    Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
    Paliwo: Benzyna + LPG
    Typ: Terenowy
    Skrzynia biegów: Automatyczna
    Rok produkcji: 2000

    19 Paź 2007, 21:09

    100% nie jest to głowica gdyż jak przywiozłem ją od ślusarza i sam złożyłem silnik to wariował tak jak teraz ale nie puszczał siwego dymu tylko pare tak jak pisałem w początkowych postach.problem siwego dymu pojawił sie po złożeniu silnka i przeszlifowanu górnej części bloku.ślusarz na pewno zrobił to fachowo bo mówił ze nieraz to robili np silnik od BMW tak szlifowali i chodzi elegancko.a jak myślisz co byś podejrzewał ze żle złożono.panewki np?pierścienie?może tłoki strzałkami założyli w druga strone i olej puszcza?gładzie cylindrów nie były porysowane bo widziałem jak wyglądały.to jakaś drobnostka mi sie zdaje ze jest.zapytam mechanika w która strone (strzałki) załozyli tłoki.pamietam ze fabrycznie były w prawo czyli do termostatu.a moze pacany pomylili kolejność tłoków-tzn nie oznaczyli ich i wsadzili w obojętnie jakiej kolejności myląc gary
    chicken19
    Zaawansowany
     
    Posty: 554

    19 Paź 2007, 22:21

    Czy pierścienie olejowe były trzy częściowe?Czy sprawdzono dokładnie tłoki ?W oplach lubią pękać pomiedzy pierścieniami.Trzy częściowych pierścieni olejowych nie powinno się zakładać do silnikow o dużym przebiegu.
    andrzej_124
    Stały forumowicz
     
    Posty: 1704

    20 Paź 2007, 14:26

    Zanim zaczniemy dalej kombinować co może być przyczyną,sprawdź i napisz jaki kolor mają elektrody każdej ze świec.Przyczyną może być zarówno spalanie oleju jak i nieprawidłowy skład mieszanki.
    Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
    MotoAlbercik
    Moderator
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 20285
    Zdjęcia: 1212
    Miejscowość: Tychy
    Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
    Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
    Paliwo: Benzyna + LPG
    Typ: Terenowy
    Skrzynia biegów: Automatyczna
    Rok produkcji: 2000

    21 Paź 2007, 07:53

    wypytam dokładnie tych moich majstrów i obejrze te świece.
    ktoś pytał o zawory.grają dobrze i nie słychać ich
    chicken19
    Zaawansowany
     
    Posty: 554

    22 Paź 2007, 20:34

    wpadłem dziś na warsztat i z kadetem juz lepiej.zmienili przewody masowe od silnika,wyczyścili piny komputera,zmienili filtr paliwa i kadet pracuje równo i juz mniej dymi i juz nie na siwo.po naciśnięciu gazu od razu wchodzi na obroty i nie strzela.nawala mi jeszcze silnik krokowy i mechanik mówi ze stąd jeszcze te dymienie.nie ma wolnych obrotów i pracuje jakby na ssaniu.jak sciśnie sie rurke doprowadzającą powietrze do silniczka krokowego to obroty spadają i chodzi na wolnych,dymienie tez troszke sie zmniejsza.to tak pomyślałem ze jeżeli silniczek daje więcej powietrza to i komputer musi zwiększyć dawke benzyny.zapewne to jest przyczyna dymienia
    chicken19
    Zaawansowany
     
    Posty: 554

    22 Paź 2007, 23:51

    To też może być przyczyną.Ale autko idzie już na lepsze i może już niedługo w końcu nim normalnie pojedziesz :)
    Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
    MotoAlbercik
    Moderator
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 20285
    Zdjęcia: 1212
    Miejscowość: Tychy
    Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
    Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
    Paliwo: Benzyna + LPG
    Typ: Terenowy
    Skrzynia biegów: Automatyczna
    Rok produkcji: 2000

    23 Paź 2007, 07:21

    znajde ten silniczek i powinno być ok.już można nim jezdzić normalnie bo sie nie dławi i dobrze ciągnie
    chicken19
    Zaawansowany
     
    Posty: 554