@Kao, niestety bardzo często najwięcej do powiedzenia mają osoby, które nie mają pojęcia o czym się wypowiadają. Jeszcze zanim kupiłem to auto nie mogłem zrozumieć jakim cudem miałoby spalać więcej niż hondowskie 1.8 w cięższej budzie szczególnie, że choć konstrukcyjnie 1.6 MPI był stary, to jednak musiał sprostać normą emisji spalin czy chociażby konkurencji, bo kto chciałby kupić nowe auto ze świadomością spalania 9 czy 10 l PB? Ale to były tylko przypuszczenia. Teraz się potwierdziły. Fakt faktem, kultura pracy MPI jest byle jaka, TSI bije je na głowę. Co więcej, od wymiany oleju przejechałem już ponad 1000 km i jak na razie bagnet jak zaklęty, gdzie podobno spalanie oleju w tym silniku to norma - tak samo straszono mnie kiedy kupowałem Hondę. Jak widać odpowiednią jazdą i wysokiej jakości olejem można sporo zdziałać.
@szybki, wcale się nie dziwie, jak mit jest często powielany staje się prawdą i wydaje się oczywisty. Ja tez jestem przekonany, że wiele osób mimo przeczytania tego wątku nadal będzie uparcie twierdziło, że 10 l to norma. W pełni rozumiem o co chodzi z GSem - ja do tej pory nieco żałuję, bo jak za Golfa wyłożyłem 30k, tak GS kosztowałby mnie z 20k, do tego 3-4k na LPG i miałbym większe, zapewne wygodniejsze, cichsze i zdecydowanie dynamiczniejsze auto. Tylko, że brzydsze
Jeśli wszystko się ułoży pomyślnie to kto wie, może przygarnę za jakiś czas Mk3 4.3 V8
Nie mam lepszego pomysłu na kolejne auto, a jeśli byłoby mnie stać na takie o wartości 50 tys. zł, to mając do wyboru Golfa VII 1.4 TSI a GSa.... ekhem