Czy na pewno stać Cię na diesla?

04 Lut 2016, 22:36

Nie chcę się wdawać w dyskusję, więc napiszę tylko ten jeden post.

Porównanie współczesnego silnika diesla z samochodu osobowego do silnika z ciągnika siodłowego na zasadzie, że zachowują się tak samo, niezależnie od charakterystyki eksploatacji i budowy silnika, bo oba to diesle jest co najmniej niewłaściwe. Ale wracając do tematu - czy potrafi Pan znaleźć w instrukcji obsługi jakiegokolwiek samochodu osobowego wyposażonego w silnik diesla wzmiankę o tym, żeby rozgrzewać silnik na postoju? W prawie każdej instrukcji jest wzmianka o ,,niezwłocznym ruszaniu po odpaleniu'', nieliczni producenci dodają jeszcze ,,w przypadku bardzo niskich temperatur zewnętrznych po odpaleniu należy zaczekać 15 sekund i natychmiast rozpocząć jazdę''. Nigdzie nie znalazłem informacji o grzaniu silnika przez 3,4 albo i więcej minut. W instrukcji SKODY znalazłem nawet wpis mówiący, że rozgrzewanie silnika jest szkodliwe - cytat z instrukcji Octavii:

Na biegu jałowym bardzo długo trwa nagrzewanie silnika. Jednocześnie w tej fazie zużycie silnika i emisja szkodliwych składników spalin są szczególnie duże.
Dlatego należy ruszyć natychmiast po uruchomieniu silnika. Należy pamiętać o tym,aby unikać przy tym dużych prędkości obrotowych.


Na poczekaniu mogę również znaleźć dziesiątki opinii ekspertów motoryzacyjnych, a nawet pracowników naukowych uczelni technicznych mówiące o tym, że kilkuminutowe rozgrzewanie współczesnego diesla nie przynosi korzyści, a nawet powoduje straty.

Dla silnika diesla, jak i dla każdego silnika spalinowego najbardziej szkodliwa jest praca przy w warunkach, gdy nie osiąga on właściwej temperatury, czyli ,,na zimno''. Na podstawie powyższego filmu można zauważyć, że samochód wprowadzony od razu w ruch w tym stanie przebywa 8 minut, a ten, który dodatkowo był rozgrzewany 8 minut przebywałby 15-16 minut, czyli 2 razy dłużej (przez 8 minut temperatura nawet nie drgnęła). Dwukrotnie dłuższa praca ,,na zimno'' oznacza dwukrotnie krótszą żywotność przy innych czynnikach niezmiennych, jeśli przyjąć, że przez cały rok mamy zimę i czekamy 8 minut na rozgrzanie.

Co to znaczy mocne obciążenie? Przecież w filmie jest wyraźnie wskazane, że NIE WOLNO w dieslu przekraczać 2 tysięcy obrotów przy zimnym silniku, to nie jest mocne obciążanie, lecz DELIKATNE obciążanie. Jak ktoś zacznie jechać tak, jakby silnik był rozgrzany to wiadomo, że przyniesie to więcej strat niż nawet to nieszczęsne, kilkuminutowe rozgrzewanie na postoju. Poza tym - uważa Pan, że pięciominutowe grzanie diesla przy 10 stopniowym mrozie i późniejsze ruszenie da efekt, bo silnik będzie pracował na mniejszym obciążeniu? Po tych 5 minutach na wolnych obrotach temperatura płynu chłodzącego będzie się wahała pewnie w granicach +10 stopni, oleju nawet niżej, więc praktycznie niewiele więcej niż 5 minut wcześniej. I gdzie tu jest sens, jeśli takie same temperatury tych ,,cieczy'' uzyskamy po minucie, z czego 15 sekund to praca na wolnych obrotach a 45 sekund płynna, spokojna jazda?

Współczesne oleje syntetyczne są tak zaawansowane, że nawet przy temperaturze -15 stopni doprowadzają olej w kilka sekund do wszystkich elementów, z półsyntetycznymi jest trochę gorzej, ale nadal o wiele przewyższają właściwościami te sprzed 20,30 lat. Wówczas olej w temperaturze -15 stopni, nawet ,,markowy'' przypominał bardziej zamarzniętą kostkę masła.

Przy temperaturze powyżej 0 stopni po odpaleniu nie ma sensu czekać dłużej niż 5 sekund, obojętnie jaki to typ silnika. Przy lekkim mrozie można ten czas wydłużyć do 15 sekund, ale nie dłużej. Dopiero przy dużym mrozie, tj. -15 lub chłodniej warto dać silnikowi te pół minuty, a jeśli stosujemy olej półsyntetyczny, to nawet minutę, ale nie więcej! O oleju mineralnym nie wspominam, bo ten typ oleju powoli zaczyna odchodzić do lamusa.

Nie krytykuję Pana jako kierowcy, lecz Pańską wiedzę, która nie uległa zmianie przez wiele lat. Trzeba się interesować na bieżąco, a nie żyć mitami! Technologia idzie do przodu, dawniej, gdy było na zewnątrz -20 lub chłodniej to diesla nawet na noc się nie gasiło, bo rano nie było opcji, żeby odpalił, niektórzy rozpalali ognisko pod samochodem i inne historie. Dziś przy minus 20 wsiadamy do samochodu, grzejemy świece parę razy (w niektórych samochodach nawet nie musimy - start&stop) i po kilku sekundach silnik pracuje, a po kolejnych 30 możemy bezpiecznie ruszać, bez obaw.

Trochę się rozpisałem, ale widzę, że nadal poziom wiedzy motoryzacyjnej w Polsce (i nie tylko motoryzacyjnej), szczególnie u osób starszych jest na niskim poziomie, ciągle funkcjonują mity, potrzebna jest edukacja. Nie chcemy słuchać rad ekspertów, którzy są na BIEŻĄCO w temacie, tylko uważamy, że wiemy wszystko najlepiej. ;)
Petento
Początkujący
 
Posty: 194
Auto: .

05 Lut 2016, 09:25

Petento napisał(a):Nie krytykuję Pana jako kierowcy, lecz Pańską wiedzę, która nie uległa zmianie przez wiele lat. Trzeba się interesować na bieżąco, a nie żyć mitami!

Petento napisał(a):Przy temperaturze powyżej 0 stopni po odpaleniu nie ma sensu czekać dłużej niż 5 sekund, obojętnie jaki to typ silnika. Przy lekkim mrozie można ten czas wydłużyć do 15 sekund, ale nie dłużej. Dopiero przy dużym mrozie, tj. -15 lub chłodniej warto dać silnikowi te pół minuty, a jeśli stosujemy olej półsyntetyczny, to nawet minutę, ale nie więcej! O oleju mineralnym nie wspominam, bo ten typ oleju powoli zaczyna odchodzić do lamusa

Sam sobie zaprzeczasz, raz piszesz, że to mit, a za chwilę, że jednak warto trochę podgrzać :lol: A ja nigdzie nie napisałem, żeby na postoju rozgrzać silnik do temperatury roboczej :mrgreen:
Petento napisał(a): widzę, że nadal poziom wiedzy motoryzacyjnej w Polsce (i nie tylko motoryzacyjnej), szczególnie u osób starszych jest na niskim poziomie

No tu to żeś mnie ugodził w samo serce :lol: a tak naprawdę to właśnie młokosy uważają, że pozjadały wszystkie rozumy :naughty:
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3674
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Dobre Miasto
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

11 Lut 2016, 21:25

Panowie, zgadzacie się w tej samej kwestii ale nie zauważyliście tego :ok:

Krótko - nie trzeba rozgrzewać auta do 90 stopni ale warto aby przez kilka, kilkanaście sekund olej obleciał cały układ również ten w skrzyni. Silnik szybciej się rozgrzeje w czasie normalnego użytkowania.
Najważniejsze - nie wkręcamy silnika na wyższe obroty na zimno o czym jest napisane w każdej instrukcji samochodu. :)
dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

26 Lut 2016, 22:58

U mnie w Lanosie mamy benzynę, bardzo słabo pali. Narazie nie będziemy go przerabiać na gaz
rozoj
Nowicjusz
 
Posty: 3
Prawo jazdy: 17 11 1998
Przebieg/rok: 2tys. km
Auto: Lanos
Silnik: 2.0 benzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1989

01 Mar 2016, 13:32

to trzeba się tym zająć,powodów może być wiele,od błahych jak świece czy jakiś czujnik,po poważne np. słaba kompresja. Jeśli to pierwsze to naprawić i jazda do sprawdzonego gazownika. Litr podtlenku ~1.60zł. :D Jeśli to drugie,to wpierw remont lub nowa fura a potem do gaziarza!
MrRagaFull
Nowicjusz
 
Posty: 25
Przebieg/rok: 6tys. km
Auto: Chevy
Silnik: 3,1
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 1912

14 Kwi 2016, 16:00

Dodam fajny przykład pewnego mechanika który serwisował 3 letnią Insygnię z Niemiec.
Przebieg? 300 tys... :)
100 tys. rocznie w takich autach to norma. Tą jego sztuką jeździł jakiś menager.
Z drugiej strony niemieckie kilometry to nie polskie kilometry. Tam non stop ostatni bieg i autostrada, więc auto po 300 tys. wygląda jak u nas po 50.
Emejcz
Początkujący
 
Posty: 126
Miejscowość: Łódź
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: A4 B5 FL
Silnik: 1.8t 150KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1999
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Honda NSX
    Pierwsza generacja Hondy NSX była autem niezwykłym. Przełomowe nadwozie wykonane w całości z lekkiego aluminium, silnik V6 znajdujący się za plecami kierowcy i niezwykłe właściwości jezdne wywoływały zachwyt. NSX powróciło ...
    Ekologiczny wyścig Economy Run - Fabia wynik 2,6 l/100 km
    SKODA Fabia, kierowana przez Marka Tribulę oraz Martina Kedleca, spaliła średnio 2,6 l/100 km (emisja CO2 - 60,58 g/km) i dzięki temu wjechała na pierwsze miejsce podium w ekologicznym wyścigu Economy Run. Godne uwagi jest ...

09 Cze 2016, 14:51

Ja znowu szukam czegoś do 40 tys zł w kombi 2008r+ i nie mogę się zdecydować. Początkowo miał być diesel ale przeczytałem ten temat i sam już nie wiem więc może doradzicie?
Jeżdżę 2 x 650 km co 6 tygodni, 3 razy w tygodniu kręcę się po mieście łącznie 10 km z gaszeniem silnika co 2 km, dojazdy do pracy 2 x 20 km co drugi tydzień.
Czy i ew. jakie diesle zniosą takie traktowanie? Na chwilę obecną myślę o Renault Megane III 19.dci, Mercedes C W204 220CDI + może coś innego zaproponujecie?

Żeby nikt się nie czepiał, że nie ten wątek to propozycje o ile się pojawią możecie wrzucać tutaj: auto-rodzinne-do-40-tys-zl-vt94085-30.htm#p601511
dang3r
Nowicjusz
 
Posty: 10
Auto: Golf 4

13 Lip 2016, 12:48

Ja dieslem od zawsze jeżdżę i nie mam jakiś większych problemów. Jedynie w mazdzie 323f bj 2.0 tdvi rozwaliło mi dźwigienki zaworowe ale było tylko 5 do wymiany i naprawa drogo mnie nie kosztowała. I chłodnicę wsadziłem z toyoty corolli bo mi przeciekła a mazdowskie drogie :P W kolejnej madzi 6 2.0 cdti jedynie zawór egr musiałem wyczyścić bo aż smoła była. Poza tym wymiana filtrów przy każdej wymianie oleju i spokojnie taki dieselek może dużo :)
MarcixM
Nowicjusz
 
Posty: 4
Prawo jazdy: 08 09 2008
Przebieg/rok: 8tys. km
Auto: Mazda 6

05 Sie 2016, 07:43

Tutaj ciekawy materiał o DPFach i AdBlue

[Aby zobaczyć film musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

02 Mar 2017, 22:46

Tu wrzucam przydatny artykuł
velcapone
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 323
Zdjęcia: 104
Auto: Subaru Legacy
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna

20 Maj 2017, 06:45

Mam wrażenie, że osoby piszące tutaj nie miały dziesla. Mam Focusa 1,6 tdci z dwumasą DPFem wtryskami piezo. (2011) po samym mieście(niezbyt dużym) auto pali 7 litrów kolega ma 1,6 benzyne z tego samego rocznika, na tym samym dystansie pali mu 11litrów. Ogólnie na przestrzeni 140tys. km różnica w spalaniu średnio trasa i miasto wyniosła 2,5 litra na 100km. Przy zakupie dopłaciłem 8tys., na paliwie zaoszczędziłem 15tys. ostatnie dwa late same miasto i nie ma problemów z DPF. Część piszących nie ma pojęcia o czym pisze, choćby piszący, że po 2011 niezbędny adblue. Mam drugie auto też focus 2015, nie ma adblue.
ruskm
Nowicjusz
 
Posty: 26
Przebieg/rok: 50tys. km
Auto: Ford Focus
Silnik: 1,6 tdci 95
Paliwo: Diesel
Skrzynia biegów: Manualna

20 Maj 2017, 16:57

ruskm napisał(a):Mam Focusa 1,6 tdci z dwumasą DPFem wtryskami piezo. (2011) po samym mieście(niezbyt dużym) auto pali 7 litrów kolega ma 1,6 benzyne z tego samego rocznika, na tym samym dystansie pali mu 11litrów.

Spalanie w mieście jest mocno uzależnione od stylu jazdy.
Kolega pewnie ma ciężką nogę, a Ty wprost przeciwnie :mrgreen:
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3674
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Dobre Miasto
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

20 Maj 2017, 22:54

ruskm napisał(a):Część piszących nie ma pojęcia o czym pisze, choćby piszący, że po 2011 niezbędny adblue

DPF/FAP, a nie adblue ;)

i w Focusie mk2 masz FAP, a nie DPF.
dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

21 Maj 2017, 13:51

Piszą o adblue. Dpf wiem ze jest obowiązkowy.
Mam w DPF nie FAP (to błędne nazewnictwo, ale wiem co masz na myśli.) Focusy II w normie euro 5 maja cDPF bez dodatku obniżającego temperaturę spalania sadzy.
ruskm
Nowicjusz
 
Posty: 26
Przebieg/rok: 50tys. km
Auto: Ford Focus
Silnik: 1,6 tdci 95
Paliwo: Diesel
Skrzynia biegów: Manualna

21 Maj 2017, 14:04

Corolla 1.4vvt-i paliła mi w takim samym trybie 10.5
ruskm
Nowicjusz
 
Posty: 26
Przebieg/rok: 50tys. km
Auto: Ford Focus
Silnik: 1,6 tdci 95
Paliwo: Diesel
Skrzynia biegów: Manualna